Rosja anektuje ukraińskie terytoria. Wiemy, kiedy Kreml ogłosi decyzję

2022-09-29, 12:43

Rosja anektuje ukraińskie terytoria. Wiemy, kiedy Kreml ogłosi decyzję
Rosja w piątek ogłosi aneksję czterech należących do Ukrainy regionów. Foto: PAP/EPA/PAVEL BEDNYAKOV / SPUTNIK / KREMLIN POOL

Rosja w piątek ogłosi aneksję czterech należących do Ukrainy regionów - podała agencja Reuters. Informację o oficjalnej ceremonii z udziałem Władimira Putina przekazał rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Prezydent Władimir Putin ma w piątek podpisać dokument o przyłączeniu czterech ukraińskich regionów do Rosji. Aneksja obejmie 15 proc. terytorium Ukrainy. Chodzi o obwody: doniecki, ługański, zaporoski i chersoński.

Ceremonia na Kremlu i przemówienie Putina

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że w piątek o godzinie 15.00 czasu moskiewskiego odbędzie się ceremonia w sprawie "porozumień o przystąpieniu nowych terytoriów do Federacji Rosyjskiej". - Umowy zostaną podpisane ze wszystkimi czterema terytoriami, które przeprowadziły referenda i złożyły odpowiednie wnioski do strony rosyjskiej - powiedział Pieskow.

Kreml poinformował, że po ceremonii podpisania Putin wygłosi ważne przemówienie i spotka się z wyznaczonymi przez Moskwę administratorami ukraińskich regionów.

"Rosja spróbuje zastraszyć Zachód"

Ukraina i Zachód nie uznają wyników pseudoreferendów. Minister obrony Ukrainy, Ołeksij Reznikow, prognozuje, że po głosowaniach na ziemiach okupowanych Moskwa może próbować - jak to ujął - zastraszyć Zachód, twierdząc, że są to terytoria rosyjskie, wobec których nie można używać zachodniego uzbrojenia.

Jednak - jak podkreślił - są to uznane przez wszystkich terytoria Ukrainy. Zapowiedział, że amerykańskie systemy artyleryjskie HIMARS i zachodnia broń kalibru 155 "będzie nadal wyzwalać spod okupacji" terytoria ukraińskie.

Czytaj także:

Ławrow: przyłączone tereny będą pod pełną ochroną państwa

W ubiegłym tygodniu rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zapowiedział, że wszystkie rosyjskie prawa i doktryny, w tym doktryna nuklearna, będą miały zastosowanie do terytoriów Ukrainy, przyłączonych do Rosji w drodze "referendów".

- Wszystkie terytoria Federacji Rosyjskiej, które mogą zostać objęte rosyjską Konstytucją, będą oczywiście pod pełną ochroną państwa, jest to całkowicie naturalne. Wszystkie prawa, doktryny, koncepcje i strategie Federacja Rosyjska będzie mogła zastosować na całym jej terytorium - powiedział przebywający w Nowym Jorku na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ Ławrow.

Komentując zapowiedź USA o nieuchronnej reakcji Waszyngtonu w przypadku "przyłączenia" ukraińskich terytoriów do Rosji, szef rosyjskiego MSZ oświadczył, że "nie zamierza przedstawiać żadnych ponurych prognoz", ale stwierdził jednocześnie, że "dostarczając broń do Kijowa, Stany Zjednoczone, Unia Europejska i NATO nie mogą twierdzić, że są neutralne i nie mogą mówić, że nie uczestniczą w konflikcie".

Groźby nuklearne

Władimir Putin w przemówieniu, w którym ogłosił częściową mobilizację, zagroził też Zachodowi. Zadeklarował użycie "wszystkich niezbędnych środków do obrony" Rosji w przypadku zagrożenia dla kraju i zapewnił, że "nie blefuje".

Groźby powtórzył były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. "Rosja zapowiedziała, że do obrony mogą być wykorzystane nie tylko zdolności mobilizacyjne, ale także każda rosyjska broń, w tym strategiczna broń jądrowa i broń nowej generacji" - napisał. W związku z tym, kontynuował Miedwiediew, "różni emerytowani idioci z butami" nie muszą straszyć Federacji Rosyjskiej słowami o uderzeniu NATO na Krym. W ten sposób odniósł się do opinii byłego dowódcy sił USA w Europie, gen. Bena Hodgesa, który stwierdził, że w odpowiedzi na użycie broni atomowej na Ukrainie przez Rosję, siły USA mogą np. zniszczyć bazy na Krymie.

Ukraiński mister obrony Ołeksij Reznikow wstrzymał się od oceny ryzyka użycia przez Rosję taktycznej broni jądrowej. - Zawsze jest ryzyko. Jeśli ma się takiego sąsiada z potencjałem nuklearnym, to zawsze jest możliwość, że mu "odbije". Nie podejmuję się oceny, jaki to jest procent. Oni mają nośniki (głowic jądrowych - red.). Mogą to być i Iskandery, i Kalibry, i samoloty. Dla mnie pozostaje pytanie, jaka jest ich jakość i stan - powiedział przedstawiciel rządu Ukrainy.

Zobacz również: Paweł Sałek w "Sygnałach dnia"

Reuters/PAP/kp

Polecane

Wróć do strony głównej