Sankcje wobec Rosji. Nie ma zgody wśród krajów UE. Polska rozczarowana

Są rozbieżności w Unii Europejskiej dotyczące kolejnych sankcji wobec Rosji. Polska jest rozczarowana – przekazał korespondentce Polskiego Radia Beacie Płomeckiej ambasador RP przy Unii Andrzej Sadoś.

2023-01-22, 19:45

Sankcje wobec Rosji. Nie ma zgody wśród krajów UE. Polska rozczarowana
Rozbieżności w UE dot. kolejnych sankcji wobec Rosji, Polska rozczarowana. Foto: Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

Chodzi zarówno o termin wprowadzenia restrykcji, jak i o to, co miałoby się w dziesiątym pakiecie znaleźć.

Polska będzie naciskać

Polska chce, by kolejne sankcje zostały wprowadzone przed szczytem UE-Ukraina zaplanowanym na 3 lutego. Komisja Europejska i część krajów sugeruje, że dziesiąty pakiet powinien być gotowy przed 24 lutego, czyli rocznicą rozpoczęcia ataku Rosji na Ukrainę.

- Nie widzimy powodu, dla którego trzeba byłoby czekać do 24 lutego. Ta symbolika to raczej szukanie pretekstu - powiedział brukselskiej korespondentce Polskiego Radia ambasador Polski przy Unii Andrzej Sadoś. Podkreślił, że Polska będzie naciskać w tej sprawie, bo wiele razy bywało już tak, że pojawiały się opóźnienia, ale pod wpływem presji prace przyspieszały.

Spór o sankcje

Także kilku dyplomatów z innych krajów przyznało w rozmowie z Beatą Płomecką, że dyskusja trochę wyhamowała po myśli państw zachowawczych. Rozbieżności dotyczą też tego, co powinno się znaleźć w kolejnym pakiecie.

REKLAMA

Wprawdzie rozmówcy brukselskiej korespondentki Polskiego Radia podkreślali, że na razie nie ma czego komentować, bo Komisja Europejska jeszcze nie przedstawiła żadnego dokumentu i nie ma jeszcze projektu sankcji, ale dzisiejsze konsultacje pokazały, że najdalej idące propozycje są te z Polski, a także Litwy i Estonii. Oprócz zakazu współpracy z Rosją w energetyce jądrowej, zakazu importu diamentów z Rosji i sankcji przeciw firmie eksportującej do Unii kauczuk pojawiły się też nowości.

Co z pułapami cenowymi na ropę? Co z sankcjami na Białoruś?

Chodzi na przykład o zakaz dla Rosjan zasiadania w zarządach unijnych spółek z sektora infrastruktury krytycznej. Nie wszyscy jednak w Unii chcieliby iść aż tak daleko. Polska jest też rozczarowana, że nie ma żadnych przygotowań do obniżenia pułapów cenowych na rosyjską ropę wprowadzonych na początku grudnia w wysokości 60 dolarów za baryłkę.

Warszawa oczekiwała, że te limity zostaną jeszcze w styczniu obniżone. Tymczasem Komisja, po konsultacjach z G7 chce czekać do marca.

Czytaj także:

Nie wiadomo też, jak będą wyglądały sankcje dotyczące Białorusi, bo choć wiele krajów przyznaje, że po miesiącach przerwy należałoby uderzyć w reżim w Mińsku restrykcjami za wspieranie Rosji, to jednak pojawiły się wątpliwości.

- Sytuacja jest złożona i musimy wprowadzić sankcje, ale trzeba uważać, bo nie sztuką jest, by całkowicie wepchnąć Białoruś w ramiona Rosji - powiedział jeden z rozmówców brukselskiej korespondentki Polskiego Radia Beaty Płomeckiej.

Tomasz Szatkowski dla Programu 1 Polskiego Radia: gdybyśmy wcześniej - jako Zachód - podejmowali decyzje o przekazaniu Ukrainie ciężkiego sprzętu, to być może wojna byłaby już skończona

ms/IAR/kor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej