Rosja wymazuje tożsamość Mariupola. Dlatego tak ważna jest pamięć i dokumentacja

2024-02-08, 11:00

Rosja wymazuje tożsamość Mariupola. Dlatego tak ważna jest pamięć i dokumentacja
Na zdjeciu: rosyjski żołnierz w ruinach teatru w Mariupolu, 12 kwietnia 2022 roku. Foto: PAP/EPA/SERGEI ILNITSKY

Rosyjscy okupanci, którzy zrujnowali Mariupol i przynieśli śmierć tysiącom jego mieszkańców, obecnie przedstawiają swoje działania jako "odradzanie miasta". Wyburzają jego główne budowle, by zatrzeć dotychczasowy wizerunek Mariupola. Miejscowi nauczyciele mają nauczać historii w wersji Kremla, w której naród ukraiński nie istnieje. – Ewakuowani z okupowanego Mariupola podkreślają, że Rosji chodzi nie o odbudowę, ale o wymazywanie historii i pamięci – podkreślono w raporcie Human Rights Watch.

Raport HRW, Truth Hounds i SITU Research rejestruje m.in. te działania Rosji, których celem jest wymazanie dawnej tożsamości Mariupola, zasiedlenie go nowymi mieszkańcami. Tymczasem setki tysięcy zamieszkujących wcześniej miasto Ukraińców żyją dziś na uchodźstwie, musiały uciec przed Rosjanami. Wielu zostało deportowanych. Tysiące zostało zabitych przez Rosjan lub zginęło wskutek ich działań przeciwko ludności cywilnej.

Rosja planuje nie "odrodzenie", lecz rusyfikację miasta

Jak zauważają autorzy raportu HRW, w sierpniu 2022 roku Ministerstwo Budownictwa Federacji Rosyjskiej obwieściło, że zamierza "odbudować" Mariupol w ciągu trzech lat. Plan ten najprawdopodobniej jest przygotowywany na zlecenie resortu przez Jednolity Instytut Planowania Przestrzennego.

Liczbę mieszkańców raport szacuje na 150 tysięcy. Przed inwazją populacja Mariupola wynosiła co najmniej 450 tysięcy osób.

Rosjanie zakładają, że do maja 2025 roku Mariupol będzie zamieszkiwać 350 tysięcy osób, do 2030 - 450 tysięcy, do 2035 roku - pół miliona.

Nie będą to oczywiście ci ludzie, którzy mieszkali tutaj przez pokolenia. Część osób, które przeżyły i nie zdołały uciec, została przymusowo wywieziona do Rosji.

Do Rosji wywieziono nielegalnie Mariupola m.in. dzieci. HRW przypomina o zorganizowanej 25 lutego 2023 roku na moskiewskim stadionie Łużniki imprezie, która miała być celebracją rocznicy inwazji. Przed wiwatującą publicznością paradowały właśnie dzieci z Mariupola - zostały one rozpoznane przez osoby, które przeżyły atak i oblężenie miasta i oglądały wideo z tego propagandowego wydarzenia.

Wyburzanie i zmiana oblicza miasta

Rosyjskie władze okupacyjne celowo zmieniają nie tylko skład populacji, ale także oblicze miasta. Z listy opublikowanej przez organy samozwańczej administracji Donieckiej Republiki Ludowej, wynika na przykład, że przeznaczyły do zburzenia co najmniej 459 budynków, z których 148 mieści się w centrum Mariupola.

Analiza HRW wskazała także, że co najmniej 66 wieżowców uszkodzonych podczas ataków zostało całkowicie zburzonych przed 9 lutego 2023 roku. Z Mariupola wywieziono miliony ton gruzu, w planach okupantów ma to być materiał, z którego będą budować nowe okupowane miasto. Rosyjskojęzyczne media informowały o zamiarach przetworzenia 1,5 mln ton gruzu na potrzeby budownictwa.

Wymazywanie tożsamości

Poprzez wyburzanie budynków, osiedlanie nowej ludności Rosjanie próbują wymazać pamięć o przeszłości.

Wszelkimi sposobami starają się zetrzeć z kart historii zniszczenie i śmierć, którą przynieśli. Dotyczy to nawet najbardziej dramatycznych zbrodni. Na ogrodzeniu wokół zbombardowanego 16 marca 2022 roku Teatru Dramatycznego, w którym zginęło według różnych szacunków do 600 osób, okupanci powiesili portrety rosyjskich literatów: poety Aleksandra Puszkina, pisarza Lwa Tołstoja i, o ironio, Tarasa Szewczenki, symbolu walki Ukrainy o suwerenność.

Rosjanie zmuszają też nauczycieli do podpisania dokumentu, który poświadcza ich gotowość do przejścia na nauczanie według rosyjskiego programu edukacji. Ten zaś zakłada kremlowską wersję historii, która odmawia suwerenności Ukrainie, stwierdza, że Ukraińcy nie są odrębnym narodem - zauważa HRW.

Zmieniane jest nazewnictwo ulic i placów, otrzymują one nazwy używane za czasów sowieckich - aleja Pokoju jest obecnie aleją Lenina.

Mieszkańcy mogą oglądać tylko rosyjską telewizję. Usługi internetowe świadczone są za pośrednictwem rosyjskich serwerów, a dostęp do ukraińskich stron internetowych jest blokowany - zaznaczono.

Ci, którzy demonstrują czynny opór, wypowiadają się przeciwko wojnie i okupacji, są więzieni, represjonowani, przetrzymywani w nieujawnionych miejscach bez kontaktu ze światem.

***

***

Więcej na temat zniszczeń dokonanych przez Rosję w Mariupolu - w raporcie HRW.

****

Zobacz także inne artykuły opisujące treść raportu, zamieszczone na portalu PolskieRadio24.pl. Dotyczą one ofiar śmiertelnych i skali zniszczeńkrwawego kalendarium Mariupola, wymazywania przez Rosjan ukraińskiej tożsamości miasta, odpowiedzialności Rosjan za zbrodnie wojenne.

***

***

Więcej na ten temat w raporcie HRW.

Dostępna jest także pełna wersja raportu HRW >>>

***

Na podstawie raportu HRW - tekst opracowała Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio24.pl. Materiały wideo: Paweł Kurek, PolskieRadio24.pl

***

***

Zobacz także: wideo Human Rights Watch:

 

 wmkor

Polecane

Wróć do strony głównej