Mogli wytworzyć nawet 60 milionów tabletek ecstasy. Gigantyczny przemyt udaremniony
Włoska policja przechwyciła ponad 6 ton składników do produkcji narkotyku o nazwie ecstasy. W sprawie dokonano aresztowań we Włoszech i Holandii.
2024-07-02, 09:44
Po trwającym półtora roku śledztwie policja skarbowa przechwyciła 75-kilogramowe paczki z zapakowanymi osobno wszystkimi składnikami narkotyku na największym lotnisku w północnych Włoszech - Malpensa, znajdującym się w Mediolanie.
Jak się szacuje, miały służyć do produkcji ponad 60 milionów pastylek ecstasy o wartości rynkowej ponad 600 milionów euro.
Paczka dla chińskich biznesmenów
Ładunek przybył na Półwysep Apeniński z Chin. Paczki zostały opisane jako farba poliestrowa w proszku. Odbiorcą była włoska firma, mająca siedzibę pod Mediolanem.
Korzystając z usług samochodowej firmy przewozowej, włoska firma miała dostarczyć ładunek do holenderskiego przedsiębiorstwa.
REKLAMA
Włoska policja zawiadomiła holenderskie służby, które zatrzymały adresatów przesyłki. Byli to dwaj przedsiębiorcy z Chin, którzy legalnie działali na terenie Holandii.
Włochy walczą z narkotykami
Ostatnie inicjatywy włoskiego rządu, w tym umowy dwustronne i wzmocniona współpraca z krajami Ameryki Łacińskiej, są częścią szerszej strategii walki z handlem narkotykami.
W zeszłym tygodniu podsekretarz Alfredo Mantovano powiedział, że Włochy utrzymują stały kontakt z takimi krajami jak Ekwador, Meksyk, Brazylia, Kolumbia i Argentyna, aby opracować wspólne strategie walki z narkotykami.
W zeszłym roku Włochy przystąpiły do kierowanej przez USA globalnej koalicji na rzecz zwalczania zagrożeń związanych z narkotykami syntetycznymi. Krajowy plan prewencyjny wprowadzony w marcu ma na celu zapobieganie niewłaściwemu stosowaniu fentanylu i innych opioidów.
REKLAMA
Kroki podjęło także polskie Ministerstwo Zdrowia, które monitoruje recepty wystawiane na leki opioidowe.
- Nowe informacje po zatrzymaniu "żuromińskiego ducha". Znaleźli 330 plastrów
- 16-latek miał w plecaku fentanyl. Wcześniej próbował okraść sklep
- "Przeciwnik nie bierze jeńców". Policja ostrzega w spocie: w tę grę nie da się wygrać
IAR/Piotr Kowalczuk/egz
REKLAMA