Szef MAEA mówi o obiektach nuklearnych w Iranie. Wskazał priorytet

Podstawowym priorytetem jest teraz powrót inspektorów MAEA do obiektów nuklearnych Iranu w celu oceny skutków ostatnich uderzeń militarnych na miejsca realizacji irańskiego programu nuklearnego - uważa MAEA.

2025-06-25, 13:21

Szef MAEA mówi o obiektach nuklearnych w Iranie. Wskazał priorytet
Szef MAEA Rafael Grossi. Foto: HELMUT FOHRINGER/AFP/East News

Szef MAEA o potencjale nuklearnym Iranu. Chodzi o inspekcje

Takie zdanie padło w środę z ust szefa Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafaela Grossi. - To jest priorytet numer jeden - oznajmił Grossi na konferencji prasowej w Wiedniu. Przyznał przy tym, że nie byłyby to "normalne inspekcje", gdyż po zbombardowaniu irańskich obiektów nuklearnych przez Izrael, a następnie Stany Zjednoczone, są tam gruzy i mogą znajdować się materiały wojskowe, które nie eksplodowały.

Szef MAEA zabiega o powrót inspektorów MAEA do trzech obiektów, w których Iran wzbogacał uran, zanim Izrael przypuścił na nie atak 13 czerwca: w Isfahanie, Fordo i Natanz. Według niego należy wznowić rozmowy z Iranem. Jak oznajmił, mogłoby do nich dojść w Wiedniu, gdzie znajduje się siedziba MAEA.

List z Teheranu. "Podejmą kroki"

Dopytywany, czy Iran poinformował go o wielkości swoich zapasów wzbogacanego uranu, zwłaszcza tego wzbogaconego do poziomu 60 proc., czyli bliskiego poziomowi umożliwiającemu produkcję broni atomowej, Grossi odparł, że 13 czerwca otrzymał list od Iranu. Napisano w nim, że Teheran podejmie "specjalne kroki", aby ochronić swoje materiały i urządzenia nuklearne.

- Nie podali konkretnie, co miałoby to oznaczać, ale ewidentnie należy to rozumieć tak, iż ten materiał tam jest - powiedział Grossi, sugerując, że znaczna część materiału atomowego Iranu przetrwała atak bombowy Stanów Zjednoczonych w ostatni weekend.

REKLAMA

Rafael Grossi: potrzebujemy rozwiązania

Rafael Grossi odniósł się też do ustaleń amerykańskiego wywiadu wojskowego DIA, że atak USA nie zniszczył podstawowych elementów irańskiego programu nuklearnego i cofnął postępy irańskiego programu nuklearnego jedynie o kilka miesięcy. - Nieważne, czy chodzi o dwa miesiące, czy trzy. Potrzebujemy rozwiązania, które przetrwa próbę czasu -  powiedział Grossi.

Czytaj także:

Wskazał, że - tak czy inaczej - trzeba pamiętać, iż Iran ma wiedzę technologiczną oraz potencjał przemysłowy umożliwiający wzbogacanie uranu. - Jest szansa na rozwiązanie dyplomatyczne, na nowe otwarcie. Nie powinniśmy jej przegapić - podkreślił.

Źródło: PAP/hjzrmb

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej