Nie żyje amerykańska alpinistka Hilaree Nelson. Zginęła podczas zjazdu na nartach z Manaslu
W Himalajach, podczas zjazdu na nartach z ośmiotysięcznika Manaslu poniosła śmierć doświadczona amerykańska alpinistka Hilaree Nelson - poinformowało w środę Ministerstwo Turystyki Nepalu. Zwłoki zaobserwowali piloci helikoptera.
2022-09-28, 17:38
49-letnią zmarłą przewieziono do Katmandu na obdukcję. Amerykankę uważano od poniedziałku za zaginioną. Zdobyła szczyt ósmego co do wysokości ośmiotysięcznika Manaslu (8163 m) i podczas zjazdu na nartach prawdopodobnie wpadła do szczeliny lodowca. Akcję ratunkową utrudniały niekorzystne warunki atmosferyczne.
Hilaree Nelson zginęła w Himalajach. Amerykańska alpinistka miała 49 lat
Ta doświadczona himalaistka, która łączyła umiejętności wspinaczkowe ze skialpinizmem, zapisała się jako pierwsza kobieta w historii, która w czasie krótszym niż 24 godziny zdobyła dwa ośmiotysięczniki - Mount Everest i Lhotse. Zjechała na nartach z Czo Oju i jako pierwsza kobieta z Makalu.
Hilaree została wyróżniona tytułem National Geographic Adventurer of the Year w 2018 roku.
Czytaj także:
REKLAMA
- Mount Everest 1989. Tragedia jakiej nie było i heroiczna walka Artura Hajzera o życie Andrzeja Marciniaka
- 70 lat temu zdobyto pierwszy ośmiotysięcznik. Annapurna, wyjątkowa góra też dla Kukuczki
- Piotrowski i Kukuczka, Polish Line na K2 w 1986. Jakże prorocze były słowa: wielu boleśnie osmali sobie skrzydła
- Jak zginęła Wanda Rutkiewicz? "Nadal nie jestem pewien, czy nie popełniłem błędu"
red/PAP
REKLAMA