Ekstraklasa: częstochowski ratusz reaguje na wulgarną przyśpiewkę Gutkovskisa

Podczas mistrzowskiej fety Rakowa napastnik "Medalików" Vladislavs Gutkovskis zaintonował wulgarną przyśpiewkę pod adresem prezydenta Częstochowy Krzysztofa Matyjaszczyka. Wyjaśnień ws. incydentu domaga się miejski ratusz.

2023-05-09, 08:44

Ekstraklasa: częstochowski ratusz reaguje na wulgarną przyśpiewkę Gutkovskisa
Vladislavs Gutkovskis. Foto: Mikolaj Barbanell / Zuma Press / Forum

Gutkovskis zaczął obrażać prezydenta Matyjaszczyka po meczu Rakowa z Koroną Kielce - częstochowianie wprawdzie przegrali 0:1, ale po zwycięstwie Pogoni Szczecin nad Legią Warszawa i tak zapewnili sobie pierwsze w historii klubu mistrzostwo Polski. Łotysz wdrapał się na ogrodzenie i zaczął skandować  "Matyjaszczyk ch... ci w d...".

Pretensje napastnika, podobnie jak dużej części fanów "Medalików" wobec prezydenta miasta, dotyczą przeciągającej się przebudowy stadionu. Klub z Częstochowy ma nowy obiekt, na którym może grać w lidze, ale w europejskich pucharach obiekt nie spełnia wymogów licencyjnych. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" rzecznik prasowy Urzędu Miasta Częstochowy Włodzimierz Tutaj wyjaśnia, dlaczego mistrz kraju musi grać na obiekcie nieprzystającym do jego poziomu i ambicji.

- Miasto planując przebudowę stadionu Rakowa, kiedy drużyna zaczęła odnosić pierwsze sukcesy, chciało jak najszybciej sprawić, aby Raków grał u siebie w meczach ligowych, czyli aby inwestycja zakończyła się w najkrótszym możliwym terminie, biorąc pod uwagę zakres prac niezbędnych do uzyskania licencji. Priorytetem jest teraz realizacja drugiego etapu rozbudowy MSP Raków, która ma poprawić infrastrukturę okołostadionową, w tym warunki treningu i regeneracji zawodników - tłumaczy.

Tutaj odniósł się także do koncepcji budowy nowego stadionu w innej lokalizacji. - Budowa nowego stadionu piłkarskiego w innej lokalizacji to oczywiście postulat podnoszony - co zrozumiałe - od czasu, kiedy Raków stał się jedną z czołowych polskich drużyn piłkarskich. Dlatego analizujemy możliwości realizacji takiej inwestycji z udziałem zewnętrznego źródła finansowania (które jest niezbędne, żeby miasto mogło ją udźwignąć) lub w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Trzeba pamiętać, że proces inwestycyjny - w przypadku budowy nowego stadionu finansowanej ze środków publicznych - trwa 6-7 lat - podkreśla.

REKLAMA

Do sprawy Gutkovskisa ratusz podchodzi jednak z pewną rezerwą. Nie słyszymy bowiem o sprowadzeniu sprawy na drogę sądową, a jedynie o "wyjaśnieniach" ze strony Łotysza. - Dzisiaj mogę tylko napisać, że jesteśmy w kontakcie z przedstawicielami klubu i chcemy wspólnie wyjaśnić sprawę - twierdzi Tutaj.

Czytaj także:

Ekstraklasa sezon 2022/2023

REKLAMA

bg/"Przegląd Sportowy"

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej