Kacper Tekieli spoczął na cmentarzu w Gdańsku. Justyna Kowalczyk pożegnała męża: na tym polega miłość
Alpinista Kacper Tekieli spoczął na cmentarzu Oliwskim w Gdańsku. Po pogrzebie jego żona i wybitna narciarka Justyna Kowalczyk-Tekieli opublikowała obszerny i przejmujący wpis. "To chciałam przekazać wszystkim, którzy przyszli pożegnać mojego Kacperka" - napisała mistrzyni olimijska.
2023-06-01, 13:00
Kacper Tekieli zginął we wtorek, 17 maja na położonym w szwajcarskich Alpach szczycie Jungfrau. Miał 38 lat. Prywatnie był mężem utytułowanej polskiej biegaczki narciarskiej - Justyny Kowalczyk-Tekieli.
Tekieli był instruktorem wspinaczki z nadania Polskiego Związku Alpinizmu. W Tatrach przeszedł około 300 dróg wspinaczkowych.
Kacper Tekieli był mężem Justyny Kowalczyk od września 2020 roku. 2 września 2021 roku na świat przyszedł ich syn - Hugo.
Justyna Kowalczyk-Tekieli na pogrzebie swojego męża Kacpra Tekielego, który odbył się we wtorek 30 maja w Gdańsku na Cmentarzu Oliwskim wygłosiła wzruszającą mowę.
REKLAMA
Po pogrzebie Justyna Kowalczyk-Tekieli opublikowała obszerny wpis, gdzie cytowała swoje słowa.
"Byłam żoną najwspanialszego człowieka na świecie, który był ALPINISTĄ. Choć sama gór się boję (trójkowe trudności to granica mojego komfortu), to starałam się Go ze wszystkich sił wspierać. Na tym moim zdaniem polega miłość. A On nie byłby taki fantastyczny, gdyby nie góry... Doceniam, że mogłam się z Nim pożegnać. Nie każda żona alpinisty ma taką możliwość" – napisała mistrzyni olimpijska.
"Hugo pojawił się na świecie dlatego, że mój Kochany Mąż był pewien, że nie tylko dam sobie w każdej sytuacji radę, ale i na ile się da zrekompensuję stratę. Na pewno Go nie zawiodę. Zrobię wszystko, by wychować Hugotka na tak wspaniałego człowieka, jakim był Kacper. Żeby nasz chlopczyk dał komuś tyle szczęścia, ile dostałam ja" – dodała Justyna Kowalczyk-Tekieli.
Mistrzyni opisała swój ból.
REKLAMA
"Kacper założył w mojej głowie i sercu mocne stanowisko. Odpadłam z kretesem. Wszystkie przeloty wyrwałam, pokiereszowałam się strasznie, ale stanowisko trzyma. I wytrzyma lawinę smutku. Złapiemy z Hugotkiem łopatki i to lawinisko odgruzujemy. Będziemy żyć, jak nauczył nas Kacper. Pełnią. Będziemy zwiedzać świat i zdobywać szczyty. Będziemy na każdą minutę zachłanni, jak On. To wszystko przy makaronie, pysznym winie i aromatyczniej kawie (dwie ostatnie pozycje ja!). Przyznaję Mu rację: życie jest za krótkie, by się (...) przejmować".
Justyna Kowalczyk-Tekieli podziękowała także przyjaciołom jej męża, wspinaczom, którzy ruszyli by szukać ciała Tekielego po tragicznym zejściu lawiny.
"Jego Przyjaciele. Jędrku - Andrzej Bargiel, Januszu - Janusz Gołąb - Chłopaki, to że rzuciliście wszystko na kilka godzin po tym, jak wszczęłam alarm i ruszyliście autem do Szwajcarii, to największe człowieczeństwo, jakie mnie w życiu spotkało. Kacper zrobiłby dla Was dokładnie to samo!".
REKLAMA
***
Tragiczna informacja o śmierci Kacpra Tekielego dotarła w czwartek rano 18 maja 2023 roku. "Kacper realizował ambitny projekt zdobycia wszystkich 82 czterotysięczników. Niestety wczoraj, 17 maja, spadł podczas zejścia wraz z lawiną (deską śnieżną) na północną stronę góry - informowano.
Kacper Tekieli pomiędzy górami przemieszczał się rowerem, na nartach. Jego wysiłek wspomagała podróżująca za nim kamperem rodzina - żona Justyna Kowalczyk i synek Hugo.
Tekieli realizował ambitny projekt zdobycia wszystkich 82 czterotysięczników w jak najkrótszym czasie.
REKLAMA
Rekord wejścia na 82 szczyty należy do nieżyjącego już Ueliego Stecka, który latem 2015 roku dokonał tego w 62 dni. Kacper swoją próbę rozpoczął 6 maja od Piz Bernina (4049 m) i w kolejnych dniach - poruszając się pomiędzy górami na rowerze lub na nartach, wspierany przez rodzinę - wszedł na: 9 maja: Bishorn (4153 m), 11 maja: Weissmies (4017 m) i Lagginhorn (4010 m), 13-14 maja: Allalinhorn (4027 m), Strayhorn (4190 m) i Rimpfishhorn (4199 m).
Zginał podczas pobytu w szwajcarskich Alpach, gdzie zdobywał szczyty kolejnych czterotysięczników. Niestety podczas wspinaczki na Jungfrau (4158 m) został zabrany przez lawinę.
***
Kacper Tekieli urodził się 23 listopada 1984 roku w Gdańsku. Zajmował się wspinaczką sportową, był instruktorem z tytułem nadanym przez Polski Związek Alpinizmu. Brał udział m.in. w wyprawach na Makalu i Broad Peak Middle, wspinał się też w Alpach, Kaukazie czy górach Ameryki Północnej. Ukończył studia filozoficzne. Jeszcze w sierpniu 2019 roku dokonał podwójnego trawersu Matterhorn (przejście wszystkich czterech grani z dwukrotnym zdobyciem wierzchołka w ramach jednej akcji górskiej). 13 listopada tego samego roku, bez użycia liny pokonał północno-wschodnią ścianę Eigeru drogą Laupera. O jego wyczynie pisały media na świecie.
REKLAMA
Kacper Tekieli bił rekordy także w Tatrach, między innymi na Wielkiej Koronie Tatr. Wielką Koronę Tatr, na którą składa się czternaście szczytów: Gerlach (2655 m n.p.m.), Łomnica (2634), Lodowy Szczyt (2630), Durny Szczyt (2625), Wysoka (2565), Kieżmarski Szczyt (2558), Kończysta (2540), Baranie Rogi (2536), Rysy (2503), Krywań (2496), Staroleśny Szczyt (2492), Ganek (2465), Sławkowski Szczyt (2453) i Pośrednia Grań (2440), Kacper Tekieli w 2020 roku pokonał Wielką Koronę Tatr w zaledwie 37 godzin i 28 minut!. Poprawił należący od 2016 roku rekord Alicji Paszczak o niemal 11 godzin.
Ostatnia wyprawa w Alpy. Kacper Tekieli miał 38 lat
Ostatnie zdjęcie, jakie Kacper Tekieli zamieścił w mediach społecznościowych, pochodzi z 16 maja. Widzimy, jak trudne warunki panowały w Alpach.
Justyna Kowalczyk i Kacper Tekieli pobrali się we wrześniu 2020 roku. Ceremonia ślubna odbyła się w Gdańsku, skąd pochodził wspinacz. Rodzicami zostali we wrześniu 2021 roku, 2 września urodził się ich syn Hugo.
Wyświetl ten post na Instagramie
REKLAMA
<<< WIECEJ O GÓRACH >>>
Zobacz serwis specjalny "Everest 1980” >>> ZOBACZ SERWIS
Zobacz serwis specjalny "Jerzy Kukuczka" >>> ZOBACZ SERWIS
REKLAMA
- "(Nie)zdobyta góra. Broad Peak i K2 ‘82". Kukuczka i Kurtyka na K2 "najsilniejsi z bab" i na lewiźnie
- Mount Everest 1989. Tragedia jakiej nie było i heroiczna walka Artura Hajzera o życie Andrzeja Marciniaka
- 70 lat temu zdobyto pierwszy ośmiotysięcznik. Annapurna, wyjątkowa góra też dla Kukuczki
- Sukces a potem tragedia podczas pierwszego zimowego wejścia na Broad Peak
- Ludzie gór pamiętają o "Słoniu". Artur Hajzer odpadł od ściany Gaszerbrumu I
- Piotrowski i Kukuczka, Polish Line na K2 w 1986. Jakże prorocze były słowa: wielu boleśnie osmali sobie skrzydła
- Jak zginęła Wanda Rutkiewicz? "Nadal nie jestem pewien, czy nie popełniłem błędu"
- Everest 1980. Zimą pierwsze skrzypce zagrali Polacy. Potem Messner wykonał imponujące solo bez tlenu
- Berbeka wychodzi z cienia Broad Peaku. "Mówiło się Zawada, Kukuczka, Wielicki. Zakopane było z boku"
- Jerzy Kukuczka nie był drugi, był wielki
- Film "Broad Peak". Kłamstwo, które bolało 25 lat
/red/kier
REKLAMA