Oświadczenie PZPN wywołało burzę. ORLEN reaguje na aferę
Polski Związek Piłki Nożnej wydał oświadczenie, próbując wytłumaczyć obecność skazanego za korupcję Mirosława Stasiaka w samolocie do Kiszyniowa na mecz Mołdawia - Polska. Sposób, w jaki to zrobiono, wywołał jednak gniew sponsorów. Po szefie InPost zareagował też Orlen.
2023-07-14, 10:38
Czerwcowa porażka 2:3 z nisko notowaną Mołdawią mocno zirytowała polskich kibiców. Jak się okazało, nie tylko piłkarze skompromitowali się w Kiszyniowie.
Jedną z osób towarzyszących reprezentacji w samolocie do mołdawskiej stolicy był bowiem Mirosław Stasiak - biznesmen, a w przeszłości działacz piłkarski skazany za korupcję. Ta wiadomość wywołała powszechną falę oburzenie.
Oświadczenie oburzyło sponsorów związku
Polski Związek Piłki Nożnej próbował ratować sytuację, wydając w czwartek oświadczenie, w którym piłkarska centrala próbowała zdjąć z siebie odpowiedzialność za zaproszenie skazanego działacza.
"W nawiązaniu do publikacji na temat uczestników wyjazdu do Kiszyniowa na mecz reprezentacji Polski z Mołdawią, informujemy, że za każdym razem przekazujemy naszym partnerom biznesowym określoną pulę miejsc. Mirosław Stasiak był uczestnikiem wyjazdu na zaproszenie jednego z partnerów (ze względu na zasady poufności, nie możemy informować, którego z nich)" - można było przeczytać.
REKLAMA
W sprawie afery w PZPN głos zabrał Orlen. "Informujemy, że pan M. Stasiak nie był gościem koncernu, podczas wyjazdu organizowanego przez PZPN do Mołdawii. Stanowczo zaprzeczamy wszelkim sugestiom w tym temacie" - czytamy w komunikacie.
Wcześniej oświadczenie związku poważnie zdenerwowało Rafała Brzoskę, założyciela i szefa InPostu. Firma kurierska, będąca właścicielem popularnej sieci Paczkomatów, od pewnego czasu jest jednym z najważniejszych sponsorów PZPN oraz kadry narodowej.
"Sugerowanie przez PZPN, że osoba związana z korupcją w piłce czyli Pan Stasiak rzekomo był zaproszony do Mołdawii przez jednego ze sponsorów (gdzie InPost jest jednym ze sponsorów) jest skandalicznym nadużyciem! Na meczu od nas byli jedynie pracownicy firmy" - zapewnił Rafał Brzoska.
REKLAMA
InPost i PKN Orlen to nie jedyne firmy, które zaprzeczyły zaproszeniu Mirosława Stasiaka na mecz. Podobne stanowisko zajęły bukmacher STS, sieć sklepów Leroy Merlin oraz producent napojów Tymbark.
InPost pożegna się z PZPN?
Co więcej, Rafał Brzoska zasugerował zakończenie współpracy z PZPN. "Oczekujemy natychmiastowego podania informacji, który ze sponsorów rzekomo zaprosił tę osobę. Po drugie - bardzo poważnie zastanawiamy się nad kontynuowaniem wsparcia polskiej piłki w formule, którą ostatnio obserwujemy.Nie pozwolimy na to by nasz brand był wiązany z korupcją" - dodał właściciel InPostu.
Wygląda na to, że oświadczenie PZPN nie tylko nie zakończyło burzy wobec wylotu Mirosława Stasiaka do Mołdawii, ale też przysporzyło działaczom nowych problemów...
REKLAMA
Mirosław Stasiak, kim jest "bohater" afery w PZPN?
Mirosław Stasiak to prawomocnie skazany za korupcję były działacz piłkarski, zdyskwalifikowany również przez PZPN. Stał się rozpoznawalny w środowisku piłkarskim w 2002 roku, gdy przejął Ceramikę Opoczno. Drugoligowy wówczas klub zmienił nazwę na Stasiak Opoczno, a następnie stał się Stasiakiem KSZO - po przeniesieniu drużyny do Ostrowca Świętokrzyskiego. >> CZYTAJ WIĘCEJ
>>> Więcej o reprezentacji Polski <<<
- Były kadrowicz chce odnaleźć formę w Azji. Jakub Świerczok zagra o utrzymanie
- Ekstraklasa: Raków Częstochowa pozyskał nowego bramkarza. Trzeci Grek w składzie mistrza Polski
- UEFA organizuje nowy puchar. Pilotażowy finał już w lipcu
/empe, Twitter
REKLAMA
REKLAMA