Łukasz Borowicz: czuję emocje na samą myśl o Operze Paryskiej

Ostatnia aktualizacja: 29.10.2018 19:20
- Jak tylko dowiedziałem się, że istnieje taki pomysł, by pracować przy premierze "Hugenotów", a potem udało się to potwierdzić, to była dla mnie niesłychanie szczęśliwa chwila - mówił w Dwójce pierwszy polski dyrygent, który poprowadził spektakl w Operze Paryskiej.
Audio
  • Dyrygent Łukasz Borowicz o swoim debiucie w Operze Paryskiej, muzyce Giacomo Meyerbeera i koncertach z okazji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
Łukasz Borowicz
Łukasz BorowiczFoto: Wojciech Kusiński/PR

Piotr Beczała  1200.jpg
Piotr Beczała: mój Lohengrin cały czas się zmienia

Premiera "Hugenotów" Giacomo Meyerbeera otworzyła 28 września 350. sezon Opery Paryskiej. W środę 24 października w blisko pięciogodzinnym spektaklu orkiestrą dyrygował Łukasz Borowicz.

Meyerbeer to kompozytor, który jest mi bardzo bliski. Z jego muzyką stykałem się już dużo wcześniej, a to za sprawą koncertów ze wspaniałą Dianą Damrau, która muzykę Meyerbeera promuje nie od dziś. O ile kojarzymy tego kompozytora z Paryżem i z operą francuską, to jest to także bardzo ważny autor dla opery niemieckiej. Berlińskie życie operowe też zawdzięcza Meyerbeerowi olbrzymią liczbę dzieł, no a wpływ jego na rozwój gatunku jest potężny. To jest muzyka, która wychodzi teraz z zapomnienia, a dla mnie zawsze była fascynująca - podkreślał gość Dwójki.

Jak polskiego dyrygenta przyjęli artyści Opery Paryskiej? Ile trwała produkcja "Hugenotów"? Z jakim programem Łukasz Borowicz koncertuje w Europie wraz z Orkiestrą Filharmonii Poznańskiej z okazji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą 

Prowadził: Jacek Hawryluk

Gość: Łukasz Borowicz (dyrygent)

Data emisji: 29.10.2018

Godzina emisji: 17.30

pg/kd

Czytaj także

Tomasz Konieczny: kocham śpiewać Wagnera

Ostatnia aktualizacja: 26.07.2018 13:56
- Bayreuth jest dla mnie, jako śpiewaka specjalizującego się w muzyce niemieckiej, miejscem szczególnym. Uwielbiam muzykę Wagnera i jest kilka partii, które wręcz kocham wykonywać – mówił w Dwójce znakomity śpiewak operowy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jacek Hawryluk: inscenizacja "Pasażerki" w Aarhus wypadła bardzo dobrze

Ostatnia aktualizacja: 29.08.2018 18:50
- Do tej pory oglądałem trzy incenizacje opery Mieczysława Wajnberga: w Warszawie, Moskwie i Aarhus. W każdej z nich naprawdę trudno o metaforę; trudno o przeniesienie historii SS-manki Lisy i więźniarki Marty w nieco inny, mniej dosłowny wymiar. Temat utworu niejako determinuje jego incenizację - mówił w "Wybieram Dwójkę" wicedyrektor Programu 2.
rozwiń zwiń