Sceptycy i zwolennicy Unii Europejskiej
W tym roku mija dziesiąta rocznica przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Z tej okazji całym kraju odbędą się liczne uroczystości, które przedstawią skalę zmian, jakie nastąpiły w Polsce od chwili wstąpienia w struktury europejskie.
2014-04-17, 15:33
Posłuchaj
Entuzjaści chcieli jak najszybciej wejść do Unii Europejskiej. Sceptycy protestowali twierdząc, że zatracimy tożsamość i suwerenność, a nasze dzieci zapomną o polskości. Jedni straszyli, że Unia to super-państwo na wzór ZSRR, a drudzy cieszyli się perspektywą podróżowania i znalezienia pracy zagranicą.
Korzyści z członkostwa
Polska zalicza się do czołówki państw z najwyższym wzrostem gospodarczym. Pod względem powierzchni oraz liczby ludności zajmujemy 6. miejsce w Europie. Jak wygląda wstępny bilans naszego dziesięciolecia w Unii Europejskiej?
- Obserwując wydarzenia na Ukrainie, możemy śmiało powiedzieć, że jesteśmy już po tej dobrej stronie. Nasze członkostwo w strukturach europejskich oraz w NATO świadczy o tym, że jesteśmy krajem europejskim. W takiej sytuacji Rosja nie powinna nam zagrażać – powiedział Robert Walenciak, publicysta.
- 1 maja w dziesiątą rocznicę dowiemy się o tym czy możemy nazywać się wspólnotą państw, gdzie wszyscy mają równe prawa. Polska okazała się być trudnym partnerem z jednym przeciwnikiem czyli Rosją. Sprawdzamy się i zdajemy egzamin? Czy hasła europejskiej jedności i solidarności są hasłami żywymi, realnie zakorzenionymi w polityce państw członkowskich czy już są tylko pustym frazesem – podkreślił Piotr Gursztyn, dziennikarz.
REKLAMA
Polityka europejska, a polityka krajowa
Polska od dziesięciu lat zalicza się do najbardziej wpływowych krajów Unii Europejskiej. Zazwyczaj dobrze radzimy sobie z osiąganiem swoich celów na forum europejskim. Ciągle jednak się uczymy.
- Polska polityka i politycy mają inny sposób myślenia, w porównaniu z polityką lat przełomu wieków. Przynależność do Unii nie jest lekarstwem na bolączki polskiej polityki. Unia nie poprawia standardów polityki. Jej zadaniem jest poprawa sytuacji gospodarczej i zapewnienie swobody poruszania się – dodał Piotr Gursztyn
PR24/Paulina Olak
REKLAMA