Energetyka: Polska buduje monokulturę węglową
15 mld zł wyda Polska przez najbliższe 7 lat na bloki węglowe. Nadal to paliwo pozostaje najbardziej konkurencyjnym kosztowo źródłem energii. Na pytanie, czy Polska może wykorzystać doświadczenia z tym paliwem innych krajów europejskich, odpowiada Maciej Sokołowski z Instytutu Europa na Uniwersytecie w Bazylei, w audycji Bardzo Ważny Projekt Radiowej Trójki.
2014-05-15, 21:43
Posłuchaj
Ekspert podkreśla, że znalezienie podobnych do naszego kraju doświadczeń z węglem nie jest łatwe w Europie – Polska ma swoistą monokulturę węglową, którą chcemy jeszcze powiększać w przyszłości.
O węglu myślą tylko Niemcy
Podaje przykłady innych krajów: możemy się porównać do sąsiadów z północy – ale tam wykorzystywane są bardzo szeroko źródła odnawialne. Można mówić o energetyce jądrowej, ale jak zauważa ekspert, w tej kwestii w Polsce panuje cisza.
Prezes PGE Marek Woszczyk: polska energetyka nie chce węglowej rewolucji >>>
Jak mówi ekspert, jedyne co nam pozostaje, to porównanie się na naszych sąsiadów z Zachodu – Niemców. Ci, jak zauważa Sokołowski, w debacie publicznej w Brukseli odwołują się z jednej strony do wykorzystania źródeł odnawialnych energii, ale z drugiej - do odejścia od energetyki jądrowej.
REKLAMA
- I właśnie w kontekście rezygnacji z atomu, w Niemczech pojawiają się nowe bloki węglowe. Firmy takie RWE czy szwedzki Vattenfall, czy E.ON, operujące na niemieckim rynku budują nowe bloki opalane tym surowcem – mówi Sokołowski.
Polska nowoczesna. Z punktu widzenia Katowic
Na pytanie, czy to nie wskazuje na to, że Polska nie jest znowu tak bardzo zacofana, stawiając również na węgiel, gość odpowiedział, że z punktu interesów widzianych z Katowic, Szczytu węglowego, który się tam niedawno odbył, na pewno nie jest tak źle, i te bloki będą Polsce potrzebne.
Europa jednak patrzy szerzej na polityke energetyczną
- Tyle, że jeśli popatrzeć szerzej na politykę energetyczną, w którą wpisuje się chociażby polityka klimatyczna Unii Europejskiej, gdzie rozmawia się już o drugim pakiecie, w którym pojawia się cel 40-procentowej redukcji CO2, to jak mamy tego dokonać, korzystając z takiej monokultury węglowej – pyta Maciej Sokołowski.
- Nawet jeśli zbudujemy najbardziej nowoczesne, supersprawne bloki węglowe, to osiągną one poziom sprawności na poziomie najwyżej 40-46 procent – mówi ekspert.
REKLAMA
Beata Płomecka z Bruksel przypomniała, że Komisarz UE ds. energii Günter Oetinger w wywiadzie dla jednej z niemieckich gazet odrzucił pomysł Unii Energetycznej Donalda Tuska w części dotyczącej wspólnych zakupów gazu.
Witold Legowicz, jk
REKLAMA