Elżbieta Witek: w trakcie działań CBA nie naruszono immunitetu Mariana Banasia
Przed godz. 12.30 zakończyło się w Sejmie spotkanie Mariana Banasia i Elżbiety Witek. Uczestniczyli w nim też trzej wiceprezesi NIK. - Nikt nie stawia Marianowi Banasiowi zarzutów w związku z tym, jak działa IIzba - powiedziała marszałek.
2020-02-21, 13:00
Posłuchaj
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek podczas krótkiej konferencji prasowej powiedziała, że w trakcie działań CBA nie naruszono immunitetu prezesa NIK Mariana Banasia.
- W związku z tym jako marszałek Sejmu nie mogłam interweniować - powiedziała Elżbieta Witek.
Powiązany Artykuł
CBA weszło do mieszkań prezesa NIK. Chodzi o śledztwo dot. oświadczeń majątkowych
>>>[CZYTAJ TAKŻE] CBA weszło do gabinetu prezesa NIK Mariana Banasia
Marszałek zapewniła przy tym, że przeanalizowała wszystkie dokumenty związane ze sprawą pod kątem tego, jakie działania może podjąć marszałek Sejmu.
REKLAMA
- Będę dbała o respektowanie immunitetu, gdyby ktoś próbował go złamać, ale w mojej opinii i opinii BAS, nie została naruszona konstytucja, immunitet nie chroni pomieszczeń, tylko osobę fizyczną - dodała.
Banaś a NIK
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek powiedziała również, że zarzuty kierowane pod adresem prezesa NIK Mariana Banasia nie są związane z jego działalnością w Izbie.
- Nikt nie stawia Marianowi Banasiowi zarzutów wobec tego, jak działa izba - podkreśliła podczas briefingu Elżbieta Witek.
Przeszukania w 20 miejscach
W środę, na zlecenie prokuratury w Białymstoku, funkcjonariusze CBA przeprowadzili przeszukania w 20 miejscach na potrzeby śledztwa dotyczącego m.in. podejrzeń nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych i deklaracjach podatkowych Banasia. Po południu CBA weszło także do siedziby NIK, w tym do gabinetu szefa Izby.
REKLAMA
Prokuratura oświadczyła, że czynności były przeprowadzone zgodnie z prawem, gdyż immunitet, na który powołał się prezes NIK, dotyczy osoby, a nie zajmowanych przez niego pomieszczeń.
Spotkanie w Sejmie
Powiązany Artykuł
Marszałek Sejmu zaprosiła szefa NIK na spotkanie
W czwartek szef NIK oświadczył, iż w związku z działaniami Prokuratury Regionalnej w Białymstoku oraz funkcjonariuszy CBA, jakie miały miejsce w siedzibie NIK, oczekuje niezwłocznego spotkania z marszałek Sejmu. Dodał przy tym, że jako prezes NIK "stanowczo sprzeciwia się naruszeniu konstytucyjnej zasady niezależności NIK".
- Niezależność NIK traktuję priorytetowo i będę jej bronić wszystkimi dostępnymi prawnie środkami - podkreślił Banaś.
Wicemarszałek Sejmu, szef klubu PiS Ryszard Terlecki powiedział w piątek rano dziennikarzom w Sejmie, że według niego marszałek Witek będzie interesować się "tym, jak funkcjonuje Najwyższa Izba Kontroli w czasie, gdy dzieją się tam różne niezwykłe rzeczy".
REKLAMA
Rozmowa na Wiejskiej
Pytany, czy Witek będzie namawiać prezesa NIK do złożenia urzędu, wicemarszałek Sejmu odparł: "Nie wiem. Proszę pytać panią marszałek".
>>>[CZYTAJ TAKŻE] Szef NIK nie podał się do dymisji. "Do Sejmu nie wpłynęło żadne pismo"
Kierownik wydziału prasowego NIK, Zbigniew Matwiej poinformował w czwartek, że środowe przeszukania CBA w siedzibie NIK nie mają żadnego wpływu na pracę Izby i kontrolerów.
Zgodnie z ustawą o Najwyższej Izbie Kontroli prezesa NIK powołuje Sejm bezwzględną większością głosów za zgodą Senatu. W Sejmie działa też Komisja do Spraw Kontroli Państwowej, w której zainteresowaniu leżą sprawy działalności Najwyższej Izby Kontroli oraz Państwowej Inspekcji Pracy.
REKLAMA
st
REKLAMA