Artur Wróblewski: projekt Szymona Hołowni nie przetrwa. Sam sobie zrobił krzywdę
- Z projektu Szymona Hołowni nic nie wyjdzie, nawet coś takiego jak Nowoczesna, czy Ruch Palikota. [...] Sponsorzy, którzy bali się, że PO się pogrąży, po prostu nie będą już zainteresowani, by kontynuować ten projekt. W pewnym sensie sam sobie zrobił krzywdę, bo wspierał przełożenie wyborów z terminu konstytucyjnego - mówił w Polskim Radiu 24 Artur Wróblewski, politolog z Uczelni Łazarskiego.
2020-06-12, 22:10
Posłuchaj
Wybory prezydenckie mają odbyć się 28 czerwca, tymczasem - obserwując sondaże - coraz więcej znaków wskazuje na to, że - przynajmniej w I turze - nie należy spodziewać się zaskoczeń. O sytuacji kandydatów i kształcie kampanii mówił w Polskim Radiu 24 politolog Artur Wróblewski.
Powiązany Artykuł
Prezydent: ci, którzy mienią się obrońcami praw obywatelskich, oszukiwali obywateli
Kandydaci opozycyjni odebrali sobie szansę
Artur Wróblewski powrócił do sprawy kandydatury Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Przypomniał, że gdyby to ona startowała w wyborach prezydenckich, jej wynik byłby najpewniej poniżej 5 procent i to mogłoby doprowadzić do całkowitego zniszczenia Platformy Obywatelskiej.
- To oznaczałoby de facto, że Platforma Obywatelska pogrążyłaby się w chaosie kłótni i byłaby być może formacją powoli schodzącą ze sceny. Dlatego właśnie pojawił się projekt pod nazwą Hołownia. W pewnym sensie miałby on zastąpić Platformę Obywatelską, żeby przeciągnąć wyborców - tłumaczył politolog.
Wyjaśnił, że projekt Szymona Hołowni miałby bardzo duże szanse na powodzenie, gdyby kandydatką PO dalej była Kidawa-Błońska.
REKLAMA
- To, że Kosikak-Kamysz i Hołownia krytykowali wybory 10 maja, że przyłączyli się właściwie do tego głosu Platformy Obywatelskiej, że "te wybory są nielegalne, koperty śmierci" i tak dalej, było dla nich wielkim błędem. Utracili swoją tożsamość i podmiotowość, stali się tubą Platformy Obywatelskiej i w dodatku sami sobie zrobili krzywdę. Bo na skutek powrotu Trzaskowskiego [...] oni stracili swoje wielkie szanse na dobry wynik - podkreślił.
Powiązany Artykuł
"Mamy polaryzację Andrzej Duda - Rafał Trzaskowski". Politolog o kampanii wyborczej
Koniec Szymona Hołowni?
Artur Wróblewski zwrócił uwagę na to, że największym przegranym obecnej kampanii wyborczej jest Szymon Hołownia, ponieważ jego projekt polityczny po przegranych wyborach zakończy się i nie ma szans na dalsze funkcjonowanie.
- Hołownię opuszczą i sponsorzy możni, i telewizja, bo w momencie, w którym Trzaskowski "odrodził" Platformę Obywatelską, jest niezagrożona i pod jego przywództwem odzyska energię, Hołownia jest niepotrzebny - mówił politolog.
- Z tego jego projektu nic nie wyjdzie, nawet coś takiego jak Nowoczesna, czy Ruch Palikota, bo w momencie, kiedy jest PO, to byłby tylko konkurencją i sponsorzy, którzy bali się, że PO się pogrąży, po prostu nie będą już zainteresowani, by kontynuować ten projekt. W pewnym sensie sam sobie zrobił krzywdę, bo wspierał przełożenie wyborów z terminu konstytucyjnego - dodał Artur Wróblewski.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Północ - Południe"
Prowadzi: Piotr Wąż
Gość: Artur Wróblewski (politolog, amerykanista, Uczelnia Łazarskiego)
Data emisji: 12.06.2020
Godzina emisji: 21.35
PR24/jmo
Polecane
REKLAMA