Systemowe rozwiązanie, pozostawiające więcej pieniędzy w kieszeniach Polaków. Ekonomiści o tarczy antyinflacyjnej

Tarcza antyinflacyjna zaproponowana przez premiera Mateusza Morawieckiego jest dobrze oceniana przez ekonomistów. Według nich osłabi ona wzrost cen i wpłynie na wolniejsze podwyżki stóp procentowych, pozostawi zatem więcej pieniędzy w kieszeniach Polaków w trudnych, pandemicznych czasach.

2021-11-25, 16:37

Systemowe rozwiązanie, pozostawiające więcej pieniędzy w kieszeniach Polaków. Ekonomiści o tarczy antyinflacyjnej

"Systemowe rozwiązania podatkowe, na które zdecydował się rząd, należy uznać za krok w dobrym kierunku" - napisał w czwartkowym komentarzu ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka.

Rząd zdecydował się na systemowe rozwiązanie, nie tylko na bon antyinflacyjny

W czwartek premier Mateusz Morawiecki i wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin przedstawili szczegóły tarczy antyinflacyjnej, przewidujące m.in. obniżkę podatków na paliwa i gaz oraz wprowadzenie dodatku osłonowego dla gospodarstw domowych uzależnionego od ich dochodów.

Posłuchaj

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział działania rządu, które mają złagodzić skutki inflacji. Dotyczą one cen paliw, energii i żywności./IAR/. 0:16
+
Dodaj do playlisty

 

Według Zielonki propozycje rządu, które wstępnie miały się ograniczać do specjalnego bonu do wykorzystania na zakup droższych produktów, obecnie nabrały całkiem nowego kształtu i wymiaru.

REKLAMA

Posłuchaj

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział też zniesienie akcyzy na prąd dla gospodarstw domowych oraz obniżenie akcyzy na energię elektryczną dla pozostałych odbiorców do minimum obowiązującego w Unii Europejskiej./IAR/. 0:25
+
Dodaj do playlisty

 

Lewiatan: dobrym rozwiązaniem zawieszenie podatku od sprzedaży detalicznej

Ekspert zauważył, że rząd ogłosił zawieszenie stosowania podatku od sprzedaży detalicznej, który wprowadził 11 miesięcy temu, i który - jak przestrzegał Lewiatan - przyczyni się do wzrostu cen benzyny i oleju napędowego na stacjach benzynowych.

Z proponowanych rozwiązań skorzysta każdy Polak - ten biedniejszy i ten bogatszy

"Zaproponowana tarcza nie dzieli Polek i Polaków na lepszych i gorszych, ponieważ wzrost cen dotyka każdego. Działania te będą skutecznie obniżały inflację w nadchodzących miesiącach, przy czym wydłużymy okres, kiedy inflacja będzie i tak relatywnie wysoka" - napisał Zielonka.

Dodał, że w połowie roku, po zakończeniu obowiązywania tarczy antyinflacyjnej ponownie będziemy obserwować ponadprzeciętne wzrosty cen w skali miesiąca, choć już nie tak wysokie jak obecnie.

W tarczy brakuje jednak rozwiązań bezpośrednio obniżających ceny żywności

Zdaniem eksperta w pakiecie rozwiązań antyinflacyjnych brakuje pomysłów dotyczących obniżki cen produktów spożywczych.


Posłuchaj

Od 400 do 1 150 złotych dodatku osłonowego będą mogły otrzymać gospodarstwa domowe w ramach rządowego pakietu antyinflacyjnego. Pieniądze trafią do rodzin w przyszłym roku i będą wypłacane w dwóch ratach. Premier Mateusz Morawiecki, przedstawiając założenia pakietu, powiedział, że dodatek ma zrekompensować wzrost cen artykułów żywnościowych./IAR/. 0:22
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

"Zaproponowane działanie osłonowe w naszej ocenie nie obniży cen produktów spożywczych. Może jednak wywołać dodatkową presję inflacyjną w przyszłości. Wydaje się jednak, że pośrednio na ceny produktów spożywczych będą oddziaływać niższe ceny paliw, w związku ze zmniejszonym kosztem transportu" - wskazał.

Zaznaczył jednak, że efekt obniżki podatku będzie widoczny z pewnym opóźnieniem w stosunku do innych działań antyinflacyjnych. Oznacza to, że ceny żywności w najbliższych dwóch miesiącach nadal pozostaną wysokie, a ta kategoria produktów stanowi 25 proc. całego koszyka inflacyjnego.

Petka-Zagajewska: pakiet antyinflacyjny obniży inflację w szczytowym momencie o ok. 1,5 pkt proc.

W wyniku wprowadzenia pakietu antyinflacyjnego inflacja w szczytowym momencie, którego spodziewaliśmy się w lutym przyszłego roku, będzie niższa o 1,5 pkt proc. - powiedziała Polskiej Agencji Prasowej ekonomistka banku PKO BP Marta Petka-Zagajewska.


W lutym inflacja wyniesie dzięki pakietowi nie 8,4 proc., ale 6,8-6,9 proc.

- Zakładamy, że w wyniku wprowadzenia pakietu antyinflacyjnego inflacja średnioroczna w przyszłym roku zostanie obniżona do 6,4 proc. z 6,8 proc., których oczekiwaliśmy wcześniej. Ale wiadomo, że ta obniżka będzie w największym stopniu oddziaływać na początku roku i w szczytowym momencie, w lutym, obniży odczyt inflacji o około 1,5 pkt proc. Czyli w lutym inflacja nie wyniesie 8,3-8,4 proc., jak szacowaliśmy, ale będzie to ok. 6,8–6,9 proc. - podkreśliła Marta Petka-Zagajewska.


Stwierdziła, że tym samym szczyt inflacji zostanie przesunięty na grudzień tego roku, a ryzyko, że wskaźnik wzrostu cen przekroczy 8 proc., istotnie zmalało.

REKLAMA

Pakiet spowoduje złagodzenie polityki pieniężnej - podwyżki stóp procentowych powinny być niższe

Dodała także, że pakiet antyinflacyjny może wpłynąć na politykę pieniężną.

- W naszym bazowym scenariuszu zakładaliśmy mniej agresywne podwyżki, niż wynika to z oczekiwań rynku. Oczekiwaliśmy, że NBP podniesie stopy o 50 pkt bazowych w grudniu i o 25 pkt bazowych w styczniu. Wprowadzenie pakietu antyinflacyjnego da RPP większy komfort i szansę na dokonywanie zmian stóp procentowych w łagodniejszych ruchach, co wspiera nasz scenariusz. A więc istnieje możliwość, że kolejne zmiany stóp procentowych będą mniejsze, niż zakładał rynek - oceniła Marta Petka-Zagajewska.

Dodała, że pakiet antyinflacyjny, którego oddziaływanie jest ograniczone w czasie, "technicznie rzecz biorąc", przełoży się na nieco wyższą inflację w 2023 r., bo obniży punkt odniesienia przy liczeniu wskaźnika wzrostu cen.


- Jednak patrzyłabym na ten pakiet bardziej jako na koszt, który zostanie poniesiony przez budżet dla zmniejszenia ryzyka przy realnym wzroście gospodarczym i konsumpcji. A więc raczej należy do pakietu podejść jako do ograniczenia ryzyka redukcji wydatków innych niż te związane z utrzymaniem mieszkania niż jako do nowego źródła popytu konsumpcyjnego - stwierdziła ekonomistka PKO BP.

Bartkiewicz: pakiet antyinflacyjny rządu obniży inflację w przyszłym roku o 0,3-0,4 pkt proc.

Pakiet antyinflacyjny ogłoszony przez rząd obniży inflację w przyszłym roku o 0,3-0,4 pkt proc. - powiedział ekonomista Banku Pekao Piotr Bartkiewicz.

- Z naszych wyliczeń wynika, że te działania obniżą inflację o ok. 0,3-0,4 proc. w przyszłym roku. To oznacza, że na początku przyszłego roku będziemy mieli zamiast ostrego szczytu inflacji "płaskowyż" na poziomie ok. 7,5 proc., a średnio inflacja wyniesie w całym roku ok. 6,2-6,3 proc. - wskazał.

REKLAMA



Jego zdaniem w efekcie wprowadzenia tarczy antyinflacyjnej rynki mogą się spodziewać większego zacieśnienia polityki pieniężnej, niż wcześniej przewidywano, ewentualnie wydłużenia okresu, w którym stopy procentowe będą utrzymywane na wysokim poziomie.

Pieniądze, które pozostaną w kieszeniach Polaków, "wypłyną" jednak za jakiś czas na rynek

- Trzeba też pamiętać, że 10 mld zł więcej w kieszeniach Polaków, co będzie wynikać z pakietu antyinflacyjnego, przełoży się na wyższą inflację za jakiś czas. Więc efekt działań rządu będzie dwojaki: będziemy mieli niższą inflację w krótkim okresie, ale w średnim wzmacniamy efekt stymulacji gospodarki. Do tego jeszcze dochodzi obniżona baza przy liczeniu inflacji na początku 2023 r. - powiedział Piotr Bartkiewicz.

PAP, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej