Łukasz Jasina: Andrzej Duda zajmuje szczególne miejsce w sercach Ukraińców
- Andrzej Duda już przed wojną był jednym z popularniejszych polityków na Ukrainie (...). A teraz jest tym politykiem, który na Ukrainę jeździ najczęściej, który ma osobisty kontakt z Wołodymyrem Zełenskim, który Ukrainę popiera i to nie tylko werbalnie, ale naprawdę ogromną ilością swoich działań, stojąc na czele polskich władz - przecież inni politycy robią to samo - mówił w Polskim Radiu 24 rzecznik MSZ-u Łukasz Jasina.
2022-08-24, 08:17
Minęło pół roku od rozpoczęcia rosyjskiej agresji na Ukrainę. Pierwsze dni wojny wiązały się z dużym niepokojem, przekonaniem, że niebawem zdobyty zostanie Kijów, a wówczas demokratyczna Ukraina upadnie. Tak się jednak nie stało, zaś Ukraińcy obronili swoją suwerenność, teraz zaś walczą o odzyskanie okupowanych - częściowo od 2014 roku - terytoriów. W Polskim Radiu 24 o wojnie na Ukrainie i jej konsekwencjach mówił rzecznik MSZ-u Łukasz Jasina.
Gość PR24 przyznał, że - choć zajmuje się zawodowo Ukrainą od lat - do ostatniej chwili liczył na to, że Władimir Putin wycofa się z decyzji o zaatakowaniu Ukrainy i mimo wszystko rosyjski atak był dla niego pewnym zaskoczeniem. Jednak - jak mówił - na jedno zaskoczenie była odpowiedź kolejnego, bowiem Polacy stanęli na wysokości zadania, momentalnie otwierając swoje serca, domy dla Ukrainy i Ukraińców, wysyłając pomoc finansową, rzeczową, przyjmując uchodźców w Polsce. Łukasz Jasina podkreślił, że spodziewał się po Polakach wszystkiego dobrego, ale ogrom zaangażowania i pomocy mimo wszystko go zaskoczył.
- Jednak Europa sprostała temu, co się w lutym zdarzyło. Jest różnie, oczywiście. Po kilku miesiącach zawsze wspólne fronty się załamują. Ale jednak wszystkie europejskie państwa, nawet jak nie były tak ostre wobec Rosji, jak być powinny, to ostro przeciwko tej wojnie się wypowiedziały. A tego się bardzo bałem, że z zasady wszyscy będą dążyć do jakiegoś kompromisu, który "tę Ukrainę, leżącą daleko na wschodzie" zepchnie z naszych oczu - mówił Łukasz Jasina.
W poniedziałek Ukrainę odwiedzał prezydent Polski Andrzej Duda, który wziął udział m.in. w szczycie Platformy Krymskiej (prócz niego i Wołodymyra Zełenskiego - wszyscy uczestnicy brali udział zdalnie). - Wczorajszy szczyt Platformy Krymskiej - tym razem wirtualny - był pokazem wsparcia dla Ukrainy, tego, że po pół roku - przynajmniej werbalnie - Ukraina ciągle jest popierana. To pewien sygnał dla Władimira Putina, że nawet jeśli część Europy jest gotowa na kompromis z nim, to nie jest to kompromis za cenę odwołania poparcia dla Ukraińskiej walki o niepodległość - wspominał rzecznik MSZ-u.
REKLAMA
Polski prezydent wziął także udział w uroczystości otwarcia Alei Odwagi w Kijowie, która dotyczy wszystkich przywódców świata odwiedzających Ukrainę podczas wojny. - Polska jest bardzo na Ukrainie ceniona i specjalną pozycję w sercach Ukraińców zajął polski prezydent Andrzej Duda - mówił Jasina.
Wyjaśnił, że polska głowa państwa była popularna na Ukrainie jeszcze przed wojną, a jego postawa i działania w czasie wojny tę sympatię jeszcze powiększyły. Jak stwierdził rzecznik resortu spraw zagranicznych, ta przyjaźń polsko-ukraińska, która objawia się w przyjaźni Duda-Zełenski, ma szansę wywrzeć ogromny wpływ na relacje polsko-ukraińskie także po wojnie.
- Bez parady i masowych obchodów. Ukraina obchodzi Dzień Niepodległości
- Rosyjski ostrzał rakietowy w obwodach zaporoskim i charkowskim. Celem infrastruktura [RELACJA]
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Posłuchaj
* * *
Audycja: "24 Pytania - Rozmowa Poranka"
Prowadzi: Eliza Olczyk
Gość: Łukasz Jasina (rzecznik MSZ)
Data emisji: 24.08.2022
Godzina emisji: 07.07
PR24/jmo
REKLAMA