Rozmowy do drugiej w nocy i misja Szojgu z atomowym szantażem w tle. "Rosja ma bronić Białorusi jak swego terytorium"
Do drugiej w nocy trwały sześciogodzinne rozmowy między Władimirem Putinem a Alaksandrem Lukaszenką w Moskwie. Kilka dni później do Mińska z instrukcjami Putina wybrał się minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu. Podczas jego wizyty Łukaszenka podkreślał, że na spotkaniu z Putinem mowa była o gwarancjach bezpieczeństwa dla Białorus, jakoby Rosja miała bronić Białorusi "jak swego terytorium". Wcześniej Putin zapowiedział, że na Białorusi rozmieszczona zostanie broń jądrowa. <quillbot-extension-po
2023-04-11, 19:40
Rozmowy o broni atomowej i o wojnie na Ukrainie
Kilka tygodni temu prezydent Rosji Władimir Putin zapowiedział, że na Białorusi do 1 lipca mają być gotowe magazyny przeznaczone na przechowanie taktycznej broni jądrowej. Niedługo później, 5 kwietnia w Moskwie miały miejsce rozmowy Putina z Łukaszenką, poprzedzające posiedzenie Rady Najwyższej Państwa Związkowego Rosji i Białorusi (6 kwietnia). Kilka dni później w Mińsku stawił się minister obrony Rosji Siergiej Szojgu.
Wizyta Szojgu w Mińsku 10 kwietnia
Minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu przybył do Mińska wkrótce, bo już w poniedziałek 10 kwietnia. W oficjalnych komunikatach podano, eże omówił z Alaksandrem Łukaszenką m.in. praktyczne aspekty realizacji niejawnych planów omówionych w zeszłym tygodniu z Władimirem Putinem.
Należy także założyć, że główne punkty tych planów nie zostały przedstawione opinii publicznej. Z pewnością jednak omawiano tak kwestie broni atomowej na Białorusi, jak też plany wojenne, dotyczące agresji na Ukrainę i zakresu współpracy ze strony Białorusi w realizacji tych ostatnich.
Wedle komunikatów państwowej agencji białoruskiej Belta oraz tych zamieszczonych na stronie administracji białoruskiego przywódcy, Łukaszenka i Szojgu omawiali kwestię szkoleń wojskowych i koordynacji wspólnego sojuszniczego zgrupowania.
REKLAMA
Oświadczono, że Szojgu przybył do Mińska "w związku z niedawnymi porozumieniami między głowami państw", i chodzi o gwarancje bezpieczeństwa dla Białorusi. Sam Łukaszenka mówił, że podczas rozmów z Putinem porozumieli się, że w tym celu Szojgu przyjedzie na Białoruś "ze specjalistami".
Łukaszenka wspominał o tzw. memorandum budapeszteńskim z 1994 roku, o tym, że wówczas państwa zachodnie i Rosji zobowiązały się by gwarantować Białorusi bezpieczństwo (a także Ukrainie, w zamian za reazygnację z broni jądrowej w tych państach, red.).
- Podczas rozmów podniosłem tę sprawę (z Putinem, red.) wsparł mnie ze wszystkich kwestiach (…).- I, mówi, że musimy dokonać rewizji wszystkich naszych traktatów i porozumień - Białorusi i Rosji - aby zobaczyć, jaki normatywny akt prawny o charakterze międzypaństwowym należy teraz przyjąć, aby zapewnić całkowite bezpieczeństwo Białorusi - przekazał Łukaszenka.
- Masowe zwolnienia w białoruskich kolejach. Eksperci sugerują kontrolę Kremla
- Kolejny akt barbarzyństwa na Grodzieńszczyźnie. Zniszczono tablicę informującą o grobach żołnierzy AK
"Ogólnie w rozmowach zabrzmiało to tak, że w przypadku agresji na Białoruś Federacja Rosyjska będzie broniła Białorusi jako własnego terytorium. Takiego bezpieczeństwa potrzebujemy" - powiedział Łukaszenka.
- Cóż, jakiego rodzaju gwarancje bezpieczeństwa może nam dać Ameryka? Tak, żadnych. Z wyjątkiem pobudzania agresji przeciwko nam, jak widzimy teraz. Potrzebujemy pełnych gwarancji bezpieczeństwa od naszej bratniej Rosji. I tak Putin i ja, rozstając się, poruszyliśmy ten temat powtórnie i uzgodniliśmy, że dziś (10 kwietnia) przyjedzie Pan ze specjalistami i poważnie przedyskutujemy tę kwestię w kontekście obecnej sytuacji, w tym specjalnej operacji wojskowej (…) - oznajmił.
Szojgu i Łukaszenka rozmawiali też, jak stwierdził ten ostatni, o szkoleniach zgrupowania sojuszniczego, z udziałem rosyjskich wojskowych na Białorusi. - Jestem wam wdzięczny, że mimo wszystkich trudności trzymacie tutaj kilka tysięcy rosyjskich żołnierzy. My, w miarę potrzeb, włączyliśmy się w ten proces. I przygotowujemy tych chłopaków razem z waszymi oficerami, prowadzimy koordynację bojową - powiedział Łukaszenka.
- Widzicie, że Polacy i Litwini zaczęli ruszać się naszą stronę. Dlatego to taka korzystna pomoc i wsparcie dla armii białoruskiej, która broni Państwa Związkowego na zachodnim skrzydle - powiedział Łukaszenka
REKLAMA
Białoruska propaganda głosi nieprawdziwe tezy o rzekomym zagrożeniu dla Białorusi ze strony Polski i Litwy. O "niebezpieczeństwie" ze strony Polski, motywując to m.in. wzmacnianiem obronności naszego państwa, Łukaszenka mówił także m.in. w orędziu do narodu 31 marca.
Podczas spotkania w Mińsku 10 kwietnia Szojgu oznajmił, m.in., że przybył z instrukcjami i pełnomocnictwami o Putina. Podziękował resortowi obrony Białorusi. - Na terytorium Białorusi udostępniono pięć poligonów, są wyposażone (..). Są instruktorzy, oficerowie białoruskich sił zbrojnych - mówił. Zaznaczył, że mowa będzie o rozszerzeniu zakresu szkoleń, o których, jak wspomniał, Łukaszenka rozmawiał z Putinem.
Spotkanie Łukaszenki z Putinem
W dniach 5-6 kwietnia Alaksandr Łukaszenka poleciał z Mińska do Moskwy na spotkanie z Władimirem Putinem i posiedzenie Rady Najwyższej Pańśtwa Związkowego.
Wedle przekazu agencji państwowej Biełta, Alaksandr Łukaszenka i Władimir Putin odbyli bardzo długie spotkanie wieczorem 5 kwietnia. Łukaszenka przybył na Kreml o godzinie 20, a rozmowy zakończyły się dopiero o 2.15. Rozmowy trwały ponad sześć godzin, włączając w to roboczą kolację.
REKLAMA
Łukaszenka przed rozmowami przypomniał, że zatwierdzono 28 programów w ramach rozwoju Państwa Związkowego. Putin oznajmił, że obroty handlowe wzrosły w tym roku o 12 procent i według danych RF wynoszą 45 mld dol., a według danych Mińska - 50 mld dol.
6 kwietnia obradowała Rada Najwyższa Państwa Związkowego. To najwyższy organ Państwa Związkowego Rosji i Białorusi (ZBiR). W skład Rady wchodzą głowy państw, szefowie rządów, szefowie izb parlamentów państw członkowskich.
W obradach oprócz Łukaszenki i Putina wzięli udział także m.in. premierzy obu państw, Rosji Michaił Miszustin i Białorusi Raman Haławczenka (Roman Gołowczenko).
Alaksandr Łukaszenka, który przewodniczył obradom wspomniał, że wraz z Putinem rozmawiali 5 kwietnia o bezpieczeństwie i rozwoju kompleksu wojskowo-przemysłowego.
REKLAMA
Ambasador Białorusi w Rosji o przemyśle samolotowym i integracji
Ambasador Białorusi w Rosji Dmitrij Krutoj, który udzielił wywiadu telewizji Biełaruś 1, powiedział m.in., że "zrealizowano w pełni już 8 z uzgodnionych 28 programów związkowych", a wypełniono w sumie już 80 procent z tego co uzgodnino. a także że na ostatnim posiedzeniu RN ZBiR nie rozmawiano o cenach na surowce energetyczne, co było wyjątkowe w historii rozmów między Moskwą i Mińskiem. Trwają rozmowy o stworzeniu jednolitego rynku gazu.
Powiedział także, że białoruskie firmy planują uczestniczyć w rozwoju przemysłu lotniczego w Rosji. Według niego strona białoruska odwiedzała lotnicze zakłady produkcyjne w Kazaniu i Uljanowsku, odwiedzi Irkuck. Na Białorusi planowana miałaby być produkcja 1350 komponentów do samolotu MS-21, rozpatruje się także produkcję komponentów do samolotów Ił-76 i Ił-78.
Putin o rozmieszczeniu broni jądrowej
25 marca, jak warto przypomnieć. Putin mówił o tym, że Rosja "na prośbę strony białoruskiej" rozmieści na Białorusi swoją taktyczną broń nuklearną,
"Już pomogliśmy naszym białoruskim kolegom w przezbrojeniu ich samolotów. 10 samolotów jest gotowych do użycia tego typu uzbrojenia. Już przerzuciliśmy na Białoruś nasz dobrze znany, bardzo skuteczny kompleks Iskander, który może być także nośnikiem [ taktycznej broni jądrowej]. Od 3 kwietnia rozpoczniemy szkolenie załóg, a 1 lipca kończymy budowę specjalnego magazynu taktycznej broni jądrowej na terytorium Białorusi" - powiedział szef rosyjskiego państwa.
REKLAMA
Kilka dni później, 31 marca, Łukaszenka w orędziu do narodu i Zgromadzenia Narodowego oznajmił, że jest gotów rozmieścić na terenie Białorusi rakiety z głowicami jądrowymi.
Łukaszenka mówił także, że Moskwa "ze względu na skrajne zagrożenie bezpieczeństwa" "została zmuszona do podjęcia nadzwyczajnych działań w postaci włączenia Krymu do Rosji. "Wydarzenia na wschodzie Ukrainy (Donbas) stały się kontynuacją polityki niszczenia wszystkiego, co rosyjskie. Ideologia faszyzmu (już faszyzmu!) zamienia się w praktykę: mordowanie dysydentów i podpalanie, w płomieniach których płonęli ludzie (pamiętajcie Odessę)" - opowiadał.
Łukaszenka przekonywał, że próbują wciągnąć Białoruś do wojny - i wskazywał tutaj jako argument, wzmacnianie obronności Polski. "Nasi sąsiedzi są szczególnie gorliwi" - - oznajmił. Powoływał się także na rzekome "wypowiedzi przechwycone przez wywiad".
W obecnych okolicznościach i sytuacji wojskowo-politycznej wokół naszego kraju zdecydowanie zintensyfikowałem negocjacje z prezydentem Rosji Putinem w sprawie powrotu broni jądrowej na Białoruś - oznajmił.
REKLAMA
Odpowiedź na szantaż atomowy jest znana
Gdy armia Rosji odnosi porażki na froncie, to Władimir Putin zaczyna szantażować Ukrainę i Zachód bronią jądrową. Próbuje zastraszyć Zachód, zniechęcić do pomocy Ukrainie i skłonić do rozmów – mówił Polskiemu Radiu m.in. ekspert Centrum Badań Wojskowych i Prawnych Ołeksandr Musijenko. – Odpowiedź na to, jak zatrzymać Władimira Putina jest znana: należy zachować jedność i pokonać Rosję na ukraińskiej ziemi – zaznaczył.
Jednocześnie apelował, by poważnie potraktować tego rodzaju grożby ze strony Putina i Łukaszenki, powinny one spotkać się z dotkliwymi sankcjami międzynarodowymi i z reakcją znacznie ostrzejszą, niż miało to miejsce do tej pory. Jest to bowiem kolejny akt agresji ze strony Mińska i Moskwy, wymierzony nie tylko w Ukrainę, ale także sąsiadów Białorusi, państwa NATO.
- "Tworzymy żelazną pięść". Ekspert: odpowiedź na szantaż atomowy jest znana, trzeba pokonać Putina na ukraińskiej ziemi
- "Aleś": nowa książka o więzionym nobliście. Uroczysta premiera z udziałem Natalii Pinczuk i ambasadora RP [ZDJĘCIA]
- Dlaczego reżim tak nienawidzi Wiasny? Współpracownik Alesia Bialackiego skazany w tym samym procesie dla Polskiego Radia: Łukaszenka i Putin zabijają białoruskość
- Kim jest Aleś Bialacki, uwięziony białoruski noblista? "Ci, którzy zmienili nasz świat, często się uśmiechali"
Agnieszka Kamińska
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA