Puchar CEV. Europejski tytuł o krok! Asseco Resovia pewnie wygrywa w Niemczech

Siatkarze Asseco Resovii zrobili pierwszy bardzo ważny krok w kierunku zdobycia Pucharu CEV. Rzeszowianie w pierwszym meczu finałowym pewnie pokonali na wyjeździe niemiecki SVG Luneburg 3:0. Rewanż odbędzie się za tydzień w Rzeszowie.

2024-03-12, 20:22

Puchar CEV. Europejski tytuł o krok! Asseco Resovia pewnie wygrywa w Niemczech
Siatkarze Asseco Resovii są o krok od wygrania Pucharu CEV . Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Puchar CEV jest trofeum, którego do tej pory nie zdobyła żadna polska drużyna. Wygląda jednak na to, że przełamanie tej "klątwy" jest coraz bardziej realne.

Koncert Asseco Resovii. Pewna wygrana w Niemczech

Asseco Resovia obecny sezon w europejskich pucharach zaczynała w Lidze Mistrzów, jednak po zajęciu trzeciego miejsca w grupie podopieczni Giampaolo Medeiego zostali "zdegradowani" do drugich pod względem ważności międzynarodowych rozgrywek na Starym Kontynencie.

Rzeszowianie dotarli do finału, po drodze eliminując m.in. Aluron CMC Wartę Zawiercie. Podobnie jak w Pucharze Challenge, który niedawno zdobył Projekt Warszawa, losy triumfu w Pucharze CEV rozstrzygają się w dwumeczu.

Pierwszy pojedynek odbył się w Niemczech. Mimo wypełnionej hali i gorącego dopingu fanów SVG Luneburg, zespół ze stolicy Podkarpacie grał koncertowo i jest o krok od zdobycia Pucharu CEV!

REKLAMA

Stało się tak, choć z powodów osobistych zagrać nie mógł podstawowy atakujący rzeszowskiej drużyny Stephan Boyer, którego jednak znakomicie zastąpił Jakub Bucki.

Puchar CEV o krok. Asseco Resovia nie dała rywalom szans

Mecz od początku toczył się pod dyktando polskiego zespołu. Z minuty na minutę "Sovia" powiększała swoją przewagę w pierwszym secie. Wynik 16:25 doskonale odzwierciedla przebieg wydarzeń na parkiecie. Skuteczni w ataku byli Jakub Kochanowski i Torey DeFalco, dodatkowo goście świetnie pracowali w bloku.

Podobnie było w drugiej partii, która była równie jednostronna. Kapitalnie radził sobie DeFalco, który na początku seta zanotował trzy asy serwisowe. W rzeszowskiej ekipie nie było słabych punktów, a wygraną w secie przypieczętował udany atak Buckiego (17:25).

Dopiero na początku trzeciego seta gospodarze zaczęli sprawiać rzeszowianom problemy. Po błędach DeFalco w ataku, trener Medei musiał wziąć czas (6:3). Rzeszowianie nie podłamali się jednak, tylko mozolnie gonili wynik. Na prowadzenie wyszli po kolejnym asie w wykonaniu DeFalco (12:13). Wtedy to trener gospodarzy Stefan Huebner musiał wziąć przerwę.

REKLAMA

Rewanż formalnością? Świetny mecz rzeszowian

Od tego momentu goście zaczęli odzyskiwać swój rytm gry. W efekcie ich przewaga zaczęła rosnąć. Mecz zakończył potężny atak Buckiego, który obił niemiecki blok (21:25)!

Rewanżowy mecz odbędzie się 12 marca w rzeszowskiej hali Podpromie. Jeśli zespół z PlusLigi wygra minimum dwa sety, będzie mógł cieszyć się z historycznego triumfu w europejskich rozgrywkach.

SVG Lueneburg – Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (16:25, 17:25, 21:25).

SVG Lueneburg: Matthew Knigge, Jesse Elser, Maxwell Elgert, Xander Ketrzynski, Erik Roehrs, Joscha Kunstmann - Gage Worsley (libero) - Yann Boehme, Hannes Gerken.

Asseco Resovia Rzeszów: Jakub Bucki, Jakub Kochanowski, Yacine Louati, Torey DeFalco, Karol Kłos, Fabian Drzyzga - Paweł Zatorski (libero) - Klemen Cebulj, Łukasz Kozub.

Czytaj także:

/empe

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej