Sprawa Kamilka z Częstochowy. Rzeczniczka praw dziecka: wnioski z raportu budzą wątpliwości

- Sprawę Kamilka musimy dobrze przeanalizować i zrobić rachunek sumienia w zakresie tego, dlaczego doszło do tak wielkiej tragedii - powiedziała w Polskim Radiu 24 Monika Horna-Cieślak, rzeczniczka praw dziecka. Jej zdaniem wnioski z raportu KRS w tej sprawie budzą poważne wątpliwości. 

2024-05-07, 15:20

Sprawa Kamilka z Częstochowy. Rzeczniczka praw dziecka: wnioski z raportu budzą wątpliwości
8 maja minie rok od śmierci Kamilka z Częstochowy . Foto: PAP / Waldemar Deska

8 maja minie rok od tragicznej śmierci Kamilka z Częstochowy. KRS powołała zespół, który przyjrzał się działaniom sądów: rejonowych w Olkuszu i Częstochowie oraz okręgowego w Częstochowie.

W czerwcu 2023 roku ukazał się raport zespołu, który zawierał wyliczenie czynności procesowych, uwagi oraz wnioski. Rzeczniczka praw dziecka ma do nich poważne zastrzeżenia, choć jak podkreśla, "w tej sprawie nie możemy wydawać wyroków".

Posłuchaj

Monika Horna-Cieślak o raporcie ws. śmierci Kamilka z Częstochowy (Temat dnia) 20:24
+
Dodaj do playlisty

- Bo w polskim systemie prawnym w tym zakresie decydują sądy. Jako rzeczniczka praw dziecka chciałabym o tym przypomnieć. Natomiast niepokoi to, że dziecko od dłuższego czasu było w systemie, który miał pomagać dzieciom i dysfunkcyjnym rodzinom, a mimo tego, że było pod opieką właściwych instytucji, doszło do takiej tragedii - powiedziała Monika Horna-Cieślak.

Sprawa Kamilka z Częstochowy. "Raport nie odpowiada na najważniejsze pytania"

- Odpowiedź na pytanie, dlaczego do niej doszło, musi przynieść prokuratura, w drugim postępowaniu. Bo oprócz tego, że toczy się postępowanie przeciwko ojczymowi i innym osobom, to drugie dotyczy niedopełnienia obowiązków służbowych - dodała rzeczniczka.

REKLAMA

Jej zdaniem raport KRS nie odpowiada na najważniejsze pytania. - W takim kontekście, że powinny być wnioski, które mówią, co się wydarzyło, jakie procedury zostały dopełnione, a jakie nie. Wnioski w tym raporcie ku mojemu zaskoczeniu są inne. Dotyczą tego jakich zmian legislacyjnych należy dokonać i czego brakuje w systemie. A raport lustracyjny jest o działalności konkretnego organu. I wnioski muszą dotyczyć konkretnego organu. Jeżeli spojrzymy od strony formalnej na raport, to on nie spełnia wymagań - podkreśliła rozmówczyni Polskiego Radia 24.

- Dlatego wystąpiłam do KRS-u, aby jeszcze raz przyjrzeć się raportowi, ale także, żeby ta analiza była szersza - zaznaczyła Monika Horna-Cieślak.

Jak poinformowała, pismo do KRS-u zostało wysłane w połowie kwietnia. - Monitorujemy działania tej instytucji. Sprawę Kamilka musimy dobrze przeanalizować, wyciągnąć wnioski, zrobić rachunek sumienia w zakresie tego, dlaczego doszło do tak wielkiej tragedii - podsumowała.

Czytaj także:

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: "Temat dnia"
Prowadzący: Maciej Wolny
Gość: Monika Horna-Cieślak (Rzeczniczka praw dziecka)
Data emisji: 7.05.2024
Godzina emisji: 15.33

bartos

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej