Koronawirus w natarciu. GIS daje rekomendacje, nie restrykcje
Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) zapowiedział, że w najbliższym czasie nie planuje żadnych nowych ograniczeń ani obowiązkowych działań mających chronić przed zakażeniami wirusowymi. "Dotychczasowe zalecenia i rekomendacje działań o udowodnionej skuteczności się nie zmieniły" - podano.
2024-08-21, 22:00
GIS wystosował komunikat, w którym poinformował, że minister zdrowia, główny inspektor sanitarny, konsultanci krajowi i inni eksperci oraz instytuty naukowo-badawcze "aktywnie monitorują bieżącą sytuację" i pracują nad wspólnymi zaleceniami.
GIS: nie planujemy restrykcji związanych ze wzrostem zakażeń
Zdaniem GIS zmieniająca się sytuacja epidemiologiczna sprawia, że pojawia się konieczność przygotowania systemu ochrony zdrowia na "zwiększone obciążenia związane z wyższą zachorowalnością". Ponadto dostrzeżono potrzebę powiększenia wiedzy i świadomości społeczeństwa w zakresie szczepień, a także innych, niż farmakologiczne, metod ograniczania transmisji wirusa w populacji.
"Dotychczasowe zalecenia i rekomendacje - zaznaczono - nie zmieniły się". Chodzi m.in. o szczepienia osób należących do grup ryzyka dostępnymi szczepionkami; izolację domową osób zakażonych przez okres, w którym utrzymują się objawy - o ile nie wymagają pomocy medycznej; korzystanie z konsultacji lekarskich w formie teleporad; wykonanie szybkiego testu diagnostycznego (test antygenowy) w warunkach domowych lub w trakcie konsultacji lekarskiej oraz zachowanie dystansu w kontakcie z osobą chorą.
"Zalecenia są znane"
Zalecenie i rekomendacje - przypomina GIS - obejmują również zakrywanie chusteczką jednorazową ust i nosa podczas kasłania i kichania, ewentualnie kichanie bądź kasłanie w zgięcie łokcia; ochronę nosa i ust maseczką medyczną przez osoby zakażone, które przebywają w zamkniętych pomieszczeniach z innymi osobami bez możliwości zachowania dystansu np. w poczekalniach w przychodniach czy aptekach.
REKLAMA
Wśród rekomendacji i zaleceń jest również ochrona nosa i ust maseczką medyczną przez osoby niezakażone przebywające w zamkniętych pomieszczeniach, w których istnieje ryzyko bliskiego kontaktu z osobą zakażoną, oraz częstsza higiena rąk, w szczególności po kontakcie z powierzchniami, które mogły być skażone materiałem zakaźnym, jak poręcze, włączniki, klamki, uchwyty koszyków.
Jak walczyć z zakażeniami wirusami? "Rekomendacje powinny być dostosowywane do ryzyka"
W komunikacie GIS wyraźnie podkreślono, że zalecenia "mają charakter rekomendacji", nie oznaczają żadnych ograniczeń lub restrykcji. Ponadto - zauważono - rekomendacje te nie są niczym nowym.
"Rekomendacje nie są obligatoryjne, a ich stosowanie powinno być dostosowane do poziomu ryzyka zakażenia" - podał GIS. Jednak przestrzeganie tych zasad w życiu codziennym jest wyrazem odpowiedzialności i dbałości o zdrowie wszystkich osób - zaznaczono w komunikacie.
GIS w swoim komunikacie odniósł się także do wskaźników zwiększonej aktywności SARS-CoV-2. Wyjaśniono, że wskaźniki te są obserwowane w regionie europejskim od maja 2024 r. I choć tempo narastania aktualnej fali zachorowań różni się w zależności od kraju, to generalnie obecna fala rozpoczęła się około 4-6 tygodni wcześniej niż w 2023 r.
REKLAMA
Szczepionki nie tracą skuteczności
W Polsce wyraźny wzrost liczby zakażeń koronawirusem odnotowywany jest od lipca 2024 r., natomiast dynamika zachorowań jest porównywalna do ubiegłego roku - wyjaśnił GIS. Dominują nowe podwarianty SARS-CoV-2 OMICRON (JN.1 oraz KP.3).
"Nie ma obecnie podstaw do twierdzenia, że są związane ze zwiększoną ciężkością infekcji lub znacząco zmniejszają skuteczność szczepionek. Grupą najbardziej zagrożoną powikłaniami i hospitalizacją są osoby w wieku 65 lat i starsze oraz pacjenci z przewlekłymi chorobami towarzyszącymi" - zaznaczono.
Szef GIS: szczyt zakażeń koronawirusem - w październiku
Główny inspektor sanitarny dr Paweł Grzesiowski powiedział we wtorek, że szczyt zachorowań spodziewany jest w drugiej połowie października, czyli w momencie, w którym rozpocznie się nauka tak w szkołach, jak i na uczelniach. - Musimy się liczyć z tym, że zachorowań będzie więcej wśród osób młodych - dodał.
Wyjaśnił, że oznacza to powrót do niefarmakologicznych metod powstrzymania zachorowań, które dotyczą nie tylko COVID-19, ale także grypy czy RSV - wirusa powodującego zakażenia dróg oddechowych.
REKLAMA
- Żeby zapobiegać rozprzestrzenianiu się COVID-19, ale też grypy czy RSV, będziemy zalecać noszenie maseczek i zwiększenie uważności, jeśli chodzi o higienę rąk czy dezynfekcję powierzchni. Będziemy bardzo mocno namawiać do tego, żeby testować szerzej, by osoby chore były wykrywane, diagnozowane i miały również zalecenia domowej izolacji, po prostu pozostania w domu - dodał.
- Ogromny wzrost zachorowań na COVID-19. Najgorsze przyjdzie jesienią
- Afera "Red is bad". Towar dla rządowej agencji za 147 mln zł
PAP/jmo/wmkor
REKLAMA