Zaczęło się. Niż Borys dotarł, wyją już syreny alarmowe
Genueński niż Borys dotarł już do Polski. Uderzenia żywiołu zaczynają zbierać żniwo. Państwowa Straż Pożarna ostrzega, że największe zagrożenie będzie na małych rzekach. Syreny alarmowe zawyły w Głuchołazach. Do walki z nawałnicami i ich skutkami przygotowane jest m.in. wojsko. Zagrożenie pogodowe występuje nie tylko w Polsce, ale także w innych krajach Europy.
2024-09-13, 21:18
W piątek na antenie radiowej Jedynki rzecznik Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Piotr Błaszczyk podał, że sytuacja może być trudna w całej Polsce. - Wysyłamy SMS-y nie bez powodu. Jeśli ktoś dostanie wiadomość, prosimy dostosować się do porad w SMS-ie - mówił. Przypomnijmy, że nie tylko w piątek, ale także w kolejne dni pojawią się w Polsce m.in. ulewne opady deszczu.
Jest zagrożenie lokalnymi powodziami - poinformował w piątek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Ma to związek z wpływem niżu genueńskiego Boris. Ostrzeżenia III stopnia przed intensywnymi opadami deszczu wydano dla woj. dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego i małopolskiego - prognozowany jest tam deszcz o natężeniu umiarkowanym i silnym. Ostrzeżenia te będą obowiązywały do 16 września.
- Zagrożenie występuje głównie na rzekach lokalnych i strumykach, to tam może dojść do największych podtopień. Kluczowe będą najbliższe godziny. Ta noc i kolejny dzień, który nam pokaże jak będą zachowywały się rzeki. Najtrudniejsze sytuacje mogą mieć miejsce na rzekach lokalnych, małych strumykach i ciekach wodnych. Szczególnie tam gdzie są skupiska ludzi. To na nich się koncentrujemy - powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej starszy brygadier Karol Kierzkowski z Państwowej Straży Pożarnej. W Polsce do walki z żywiołem i jego skutkami przygotowane jest wojsko.
Tylko do godziny 22 strażacy odnotowali 885 interwencji. "Najwięcej zdarzeń miało miejsce na terenie woj.: dolnośląskiego 488, opolskiego 138, śląskiego 69, małopolskiego 65, wielkopolskiego 40, lubuskiego 26, pomorskiego 16" - czytamy w komunikacie Państwowej Straży Pożarnej.
REKLAMA
IMGW bije na alarm
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w piątek późnym wieczorem zaktualizował ostrzeżenia hydrologiczne. Te obejmują już ponad połowę kraju.
Polscy Łowcy Burz informują, że przekroczenia stanów alarmowych na rzekach występują na razie głównie na Dolnym Śląsku i częściowo w Wielkopolsce. Sytuacja jest jednak dynamiczna.
REKLAMA
"Przybywa stacji z przekroczonymi stanami alarmowymi. Niestety, sytuacja miejscami jest poważna, a wody w rzekach przybywa i dalej będzie przybywać. Możliwe są liczne zalania i podtopienia, a także przypadki powodzi" - poinformowała z kolei Sieć Obserwatorów Burz.
Niebezpieczna pogoda w Polsce. Nie tylko nawałnice
Cyklon Boris jest odpowiedzialny nie tylko za ulewne opady, ale także za opady śniegu. W Karkonoszach odnotowano 30 cm białego puchu.
REKLAMA
Do walki z żywiołem przygotowało się PKP Intercity
W sieci pojawiły się także wideo pokazujące rzekę Kamienną w Szklarskiej Porębie (województwo dolnośląskie). Pokazano też, jak ta rzeka wyglądała kilka dni wcześniej.
REKLAMA
Ta sama rzeka kilka dni wcześniej:
REKLAMA
Wieczorem Olszański Potok w gminie Strzegom wystąpił z brzegów zalewając ulice i podtapiając pobliskie posesje - poinformowali druhowie z OSP Olszany. Przekazali także informację o całkowitym zamknięciu drogi od strony Stanowic. Burmistrz Głuchołaz ogłosił alarm przeciwpowodziowy do odwołania.
W Głuchołazach zaczęły wyć syreny alarmowe, ostrzegając mieszkańców przed zagrożeniem.
REKLAMA
Uderzenie niżu Boris i związanych z nim zjawisk - deszczu, wiatru i mgieł widać już w niektórych miejscowościach. Na przykład w Piwnicznej-Zdroju w Beskidzie Sądeckim.
Występują już problemy z pociągami. Jak na trasie między Lubaniem Śląskim, a Gryfowem Śląskim, gdzie przez ponad godzinę nie kursowały pociągi.
REKLAMA
Niż Borys da się we znaki także w sobotę
Niebezpieczna pogoda wystąpi również w weekend. "Głównymi zagrożeniami będą silne, nawalne opady deszczu powodujące zalania i podtopienia, a także przypadki powodzi błyskawicznej, możliwe opady gradu, a także ryzyko wystąpienia trąby powietrznej" - przypomina Sieć Obserwatorów Burz.
Ostrzeżenia pogodowe występują także m.in. w Austrii i Czechach. Tam również tamtejsze służby przygotowują się na walkę z żywiołem. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wystosowało ostrzeżenia dla Polaków przebywających w tych krajach.
IAR/PR1/PAP/X/AM/sb
REKLAMA
REKLAMA