Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Jest decyzja ws. Łukasza Ż.
Warszawska prokuratura rejonowa skierowała Europejski Nakaz Dochodzeniowy (END) do niemieckiej prokuratury. Chodzi o zabezpieczenie telefonu podejrzanego Łukasza Ż., jego ubrań i dokumentacji lekarskiej.
2024-10-03, 18:11
Łukasz Ż. przebywa obecnie w niemieckim areszcie. Strona niemiecka zabezpieczyła, na wniosek polskiej prokuratury, jego telefon, ubrania oraz dokumentację lekarską. Trwają odpowiednie procedury.
Zlecono również wykonanie wszelkich niezbędnych badań - toksykologicznych, daktyloskopijnych, osmologicznych, biologicznych z zakresu DNA. Zlecono również informatyczne badanie sterowników pojazdów biorących udział w wypadku.
"Trwa analiza monitoringu oraz działania zmierzające do wyjaśnienia wszystkich okoliczności czynu zabronionego" - czytamy w komunikacie.
Stan kobiet biorących udział w wypadku - kierującej Fordem i pasażerki Volkswagena - polepszył się. Zostały przesłuchane w charakterze świadka. Nie ujawniono treści zeznań.
REKLAMA
Wypadek na Trasie Łazienkowskiej. Nowe informacje prokuratury
Do tragicznego wypadku doszło w nocy z 14 na 15 września, na Trasie Łazienkowskiej. Łukasz Ż., który najprawdopodobniej kierował białym samochodem marki Volkswagen Arteon, uderzył z wielką prędkością w czarnego forda, którym jechała rodzina z dwojgiem dzieci.
W zderzeniu zginął 37-letni ojciec rodziny. Do szpitala trafiły trzy pozostałe osoby z Forda: kierująca 37-letnia kobieta i dzieci w wieku czterech i ośmiu lat. Do szpitala przewieziono także kobietę, która podróżowała Volkswagenem.
Łukasz Ż. był wielokrotnie karany za jazdę pod wpływem alkoholu, kilkukrotnie za jazdę bez uprawnień, za oszustwa i posiadanie narkotyków.
- Sebastian M. przesłuchany w Emiratach. Nie przyznał się do winy
- Koszmarne dachowanie. To cud, że obyło się bez ofiar [WIDEO]
- Tragiczny wypadek pod Wrocławiem. Zginął policjant, w nocy pomagał powodzianom
gazeta.pl/PAP/pr24.pl/pb
REKLAMA