Fajerwerki na cenzurowanym. Zakazać, czy egzekwować prawo?
Fajerwerki wytwarzają dym i pył, które zawierają między innymi metale ciężkie oraz związki siarki i węgla. Wytwarzany przez nie huk to także trudne przeżycie dla zwierząt domowych i dzikich. Zakaz ich używania zakłada tak zwana ustawa łańcuchowa, czyli projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. O problemie dotyczącym fajerwerków mówił w Polskim Radiu 24 prof. Adam Habuda.
2025-01-13, 22:00
Obecnie odpalanie fajerwerków jest dozwolone jedynie 31 grudnia i 1 stycznia, mandat za złamanie przepisów może wynieść od 100 do 500 złotych. W praktyce mało kto przestrzega tych ograniczeń, tak zwana ustawa łańcuchowa zakłada, że użycie fajerwerków hukowych będzie wykroczeniem zagrożonym karą aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny do 5 tysięcy złotych.
Posłuchaj
- Wydaje mi się, że przyzwolenie społeczne na puszczanie fajerwerków, na używanie tych środków istnieje i to chyba sprawia, że policja, straż miejska bardzo wstrzemięźliwe reaguje na tego typu zachowania - powiedział prof. Adam Habuda.
W branży fajerwerków w Polsce działa około 25 tysięcy firm zatrudniających ponad 35 tysięcy osób. Wartość obrotu szacowana jest na ponad 700 milionów złotych rocznie. Polska jest światowym gigantem, jeśli chodzi o obrót wyrobami pirotechnicznymi.
Prof. Habuda: regulacjami powinna zająć się UE
- Biznes w tym zakresie bardzo dobrze się rozwija i nie ma w zasadzie jakiegoś odzewu ze strony polityków, aby tutaj podejmować jakieś bardziej stanowcze kroki - zauważył gość Polskiego Radia 24. Prof. Habuda dodał, że regulacją tego typu działalności powinna zająć się UE. - Chodzi też o to, że wiele z tych środków jest po prostu sprowadzanych. I to nawet nie tylko spoza UE, ale także z krajów unijnych - podkreślił.
REKLAMA
Rozmówca Pawła Wojewódki zwrócił też uwagę, że "mamy przecież w Polsce ustawy, akty prawne, które dotyczą obrotu tymi środkami pirotechnicznymi i decydują o tym, jakiego rodzaju środki można dopuścić na rynek, jakie one warunki powinny spełniać". - I tu może powinniśmy się zastanowić, czy odpowiednie organy te przepisy należycie egzekwują - powiedział prof. Habuda.
Ekspert odniósł się też do cierpienia zwierząt, dla których fajerwerki są dużo bardziej uciążliwe niż dla ludzi. - To nie jest tak, że prawo nie odnosi się do tych kwestii, bowiem mamy ustawę o ochronie zwierząt, mamy przepisy o humanitarnym traktowaniu zwierząt, przepisy, które dotyczą zakazu płoszenia zwierząt, straszenia ich. Trzeba tylko chcieć po nie sięgnąć - podsumował.
***
Audycja: Pomówmy o tym
Prowadzi: Paweł Wojewódka
Gość: prof. Adam Habuda (prawnik, INP PAN, Państwowa Rada Ochrony Przyrody)
Data emisji: 13.01.2025
Godzina emisji: 21.06
REKLAMA
Źródło: Polskie Radio 24/paw
REKLAMA