Uznański-Wiśniewski w Warszawie: mamy swój adres w kosmosie, to dopiero początek

Uznański-Wiśniewski już w Warszawie. "To niesamowita duma reprezentować Polaków"

- Dziękuję za tak niesamowite powitanie w Polsce, w Warszawie - mówił Sławosz Uznański-Wiśniewski po wylądowaniu na Okęciu, gdzie powitały go setki fanów. - To niesamowita duma reprezentować nas wszystkich, Polaków, w kosmosie, na orbicie. Każdy dzień noszenia polskiej flagi na orbicie był ogromną dumą i mam nadzieję, że udało mi się zabrać ze sobą odrobinę wszystkich Polaków - powiedział drugi Polak w kosmosie i pierwszy nasz rodak na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. 

Uznański-Wiśniewski podziękował za zaangażowanie w jego misję Ministerstwu Rozwoju i Technologii, Polskiej Agencji Kosmicznej, Europejskiej Agencji Kosmicznej, partnerom międzynarodowym z NASA i Axiom oraz "wszystkim tym, którzy pracowali nad polską misją". - Około 500 osób pracowało nad misją. To jest 500 osób, dzisiaj, z doświadczeniem kosmicznym, którzy są gotowi budować sprzęt, przeprowadzać operacje kosmiczne, albo eksperymenty, dla naszej przyszłości. Mam nadzieję, że z tego bardzo dobrze skorzystamy i będziemy w stanie budować naszą przyszłość i patrzeć, jak nasza technologia się rozwija - dodał.

Polski astronauta po powrocie z ISS. Mamy swój adres w kosmosie, to dopiero początek

Wyraził nadzieję, że jego misja dostarczyła dużo inspiracji "dzieciom w szkołach i studentom, którzy będą wychodzili, budowali nasza przyszłość na rynku pracy tuż tuż", a także wszystkim w Polsce, że "rzeczywiście z Polski również możemy latać w kosmos". - Mamy tam swój adres, którym jest Międzynarodowa Stacja Kosmiczna - stwierdził.

Posłuchaj

Sławosz Uznański-Wiśniewski o szansach, jakie daje Polsce jego misja w kosmos (IAR) 0:15

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- Tak naprawdę to jest dopiero początek, to są nasze ambicje, które możemy dziś zademonstrować. Mam nadzieję, że pięć lat od dzisiaj będziemy patrzeć na nasz sektor, który będzie wiódł technologie kosmiczne w Europie. Ja patrzę w przyszłość, i myślę, że to jest dopiero początek - mówił Sławosz Uznański-Wiśniewski.

To nie koniec misji Sławosza. Polski astronauta wkrótce wróci do Kolonii

"Astro Sławosz" podkreślał też, to jeszcze nie koniec pracy związanej z jego lotem w kosmos. Dodał, że będzie się starał jak najlepiej wykorzystać misję, żeby rozwijać polską technologię. Podkreślał, że najbliższy czas spędzi na badaniach związanych z jego pobytem w kosmosie i zapowiedział, że za kilka dni wraca do Kolonii.

Posłuchaj

Sławosz Uznański-Wiśniewski o najbliższych dnia po przylocie z ISS (IAR) 0:29

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Sławosz Uznański-Wiśniewski wielokrotnie podkreślał, że ma nadzieję, że dzięki jego misji uda się rozwinąć polską technologię kosmiczną i zwiększyć znaczenie kraju w tej dziedzinie. Podczas pobytu na orbicie przeprowadził szereg badań przygotowanych przez polskich naukowców.  

Sławosz Uznański-Wiśniewski wrócił do Polski. W kosmosie spędził blisko trzy tygodnie

Samolot z drugim polskim astronautą wylądował na Okęciu w czwartek po godzinie 11. Ostatni ponad tydzień astronauta spędził w Niemczech, gdzie przechodził badania po blisko trzytygodniowym (20 dni od startu do lądowania) pobycie w kosmosie, w tym na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Ich wyniki nie zostały jeszcze upublicznione, ale - jak inni astronauci - Sławosz Uznański-Wiśniewski miał badane przede wszystkim - krew, kości i mięśnie, bo to w tych obszarach pobyt w stanie mikrograwitacji wywołuje największe zmiany.

(PAP)

W trakcie pobytu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej Uznański-Wiśniewski realizował zadania polskiej misji kosmicznej Ignis. Przeprowadził 13 opracowanych nad Wisłą eksperymentów naukowych oraz wielokrotnie łączył się z Ziemią i opowiadał o swojej pracy w kosmosie.

Czytaj także: 

• Uznański wraca do kraju. Zioło-Pużuk: zrobiło się celebrycko
• Co po misji? Następne kroki Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego

Źródło: Polskie Radio/PolskieRadio24.pl/mbl/k