Koncepcja Giedroycia. "W interesie Polski było istnienie niepodległej Ukrainy"

Jerzy Giedroyc wraz z Juliuszem Mieroszewskim stworzyli doktrynę ULB, według której bezpieczeństwo Polski zależało od niepodległości Ukrainy, Litwy i Białorusi. - Założenie było takie, że zagrożeniem jest Rosja sowiecka, a nie Niemcy, dlatego trzeba próbować nadwątlać spoistość Związku Sowieckiego. Była to zresztą kontynuacja myśli Józefa Piłsudskiego i chęć wprowadzenia tej idei w życie - powiedział w Polskim Radiu 24 historyk prof. Rafał Habielski. 

2025-08-28, 12:54

Koncepcja Giedroycia. "W interesie Polski było istnienie niepodległej Ukrainy"
Jerzy Giedroyc, 1997 r.Foto: PAP/Jerzy Ruciński

Redaktor naczelny paryskiej "Kultury" Jerzy Giedroyc, przez wydawanie pisma i książek, chciał przede wszystkim oddziaływać na sposób myślenia ludzi. Dlatego działalność publicystyczną traktował jako narzędzie uprawiania polityki. Uważał, że jedynym ratunkiem dla Polski i tej części Europy, wobec zagrożenia z zewnątrz, jest unia kilku państw: Polski, Ukrainy, Litwy i Białorusi. Miała ona, według tej koncepcji, stanowić przeciwwagę dla rosyjskiego potencjału. 

- Giedroyc wyszedł z założenia, że mamy po jednej i drugiej stronie dwie potencje, to znaczy Rosję sowiecką i Niemcy, które nie są specjalnie przyjaźnie nastawione do Polski. Trzeba było rozwiązać ten dylemat geopolityczny - powiedział prof. Rafał Habielski.

Posłuchaj

prof. Rafał Habielski o myśli Jerzego Giedroycia (Pomówmy o tym) 23:10
+
Dodaj do playlisty

"Przedłużenie odzyskanej niepodległości"

Jak zaznaczył, chodziło o przedłużenie niedawno odzyskanej niepodległości. - Założenie było takie, że zagrożeniem jest jednak Rosja sowiecka, a nie Niemcy, dlatego trzeba próbować nadwątlać spoistość Związku Sowieckiego. Była to zresztą kontynuacja myśli Józefa Piłsudskiego i chęć wprowadzenia tej idei w życie - podkreślił historyk.

I przypominał o polskiej ofensywie wojskowej, prowadzonej wiosną 1920 roku przez Józefa Piłsudskiego, wspólnie z oddziałami Ukraińskiej Republiki Ludowej dowodzonymi przez atamana Symona Petlurę.

- Wyprawa kijowska nie wiązała się z chęcią przyłączenia Ukrainy do Polski, ale była to chęć wypchnięcia Bolszewików z Ukrainy i pomoc Petlurze, aby mógł on zbudować niepodległą Ukrainę, która będzie w przyjaźni z Polską. Zakładano, że w jakimś bliższym czy dalszym czasie, może da się z tego sowieckiego imperium wyłuskać na przykład Białoruś. Wtedy Giedroyc nie myślał jeszcze o strukturze unijnej. Ale było przekonanie, że w żywym interesie Polski było istnienie niepodległej Ukrainy, i te kraje w tej konfiguracji politycznej były skazane na to, żeby ze sobą współpracować - powiedział prof. Rafał Habielski.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Paweł Wojewódka
Opracowanie: Robert Bartosewicz

Polecane

Wróć do strony głównej