Afera CPK. Donald Tusk: wyjątkowo paskudna sprawa
- Dzierżawca przez lata starał się o zakup działki, dostawał odmowę. Ale 19 października 2023 r. minister rolnictwa w rządzie PiS wyraził zgodę na jej sprzedaż - powiedział premier Donald Tusk, odnosząc się do sprawy sprzedaży przez rząd PiS działki, mającej strategiczne znaczenie dla budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.
2025-10-28, 12:52
Tusk o aferze CPK: paskudna sprawa
Szef rządu odniósł się do afery CPK podczas otwarcia posiedzenia Rady Ministrów. - Jak państwo pamiętacie - nie jest to jedyny przypadek tego typu - PiS po przegranych wyborach zadysponował, wspólnie z prezydentem Andrzejem Dudą, dwutygodniowy rząd Mateusza Morawieckiego. Było w nim trochę starych, trochę nowych ministrów. Już wtedy wszyscy podejrzewali, że chodziło o dokończenie lub załatwienie interesów. Afera CKP jest tego wyjątkowo paskudnym potwierdzeniem - mówił Donald Tusk.
Jak dodał, 19 października 2023 r. Robert Telus - ówczesny minister rolnictwa w rządzie PiS - wyraził zgodę na sprzedaż. - Działka 160 ha pod przyszły port lotniczy i centrum komunikacyjne została sprzedana prywatnemu dzierżawcy dokładnie w tym czasie: między przegranymi wyborami i przekazaniem władzy 13 grudnia - kontynuował.
Działka miała być przeznaczona między innymi na budowę torów w ramach projektu CPK. Jej cena wyniosła - w momencie sprzedaży - 22 mln 800 tys. zł. Obecnie ziemia ta może być warta nawet 400 mln zł.
"Już nigdy nie użyję skrótu CPK"
Tusk nadmienił, że "kluczowe formalności - sześć dokumentów w różnych urzędach i akt notarialny - zostały załatwione w 24 godziny, między 30 listopada i 1 grudnia". - To chyba szczególnie musi zaimponować polskim rolnikom, którzy usiłują zakupić ziemię czy dokonać wymiany ziemi. Wiecie ile to trwa - podkreślił.
Dalej relacjonował, że Marcin Horała, pełnomocnik rządu PiS ds. CPK, "24 listopada dostał pismo od ówczesnego prezesa CPK, że dzieje się skandal". - Nie zareagował, być może dlatego, że tak wielu polityków PiS było zaangażowanych w ten proceder. W ciągu tych dwóch tygodni działy się dziwne rzeczy - stwierdził Donald Tusk.
- Już nigdy nie użyję skrótu CPK na opisanie tej wielkiej inwestycji. Bo dzisiaj wszyscy w Polsce odczytują CPK jako: "Cały PiS Kradnie" - dodał.
Reakcja Kaczyńskiego. Telus i Romanowski zawieszeni
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie sprzedaży działki w powiecie grodziskim, gdzie miała powstać infrastruktura związana z CPK. O sprawie poinformowała Wirtualna Polska. W reakcji na publikację WP, decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, do czasu wyjaśnienia sprawy sprzedaży działki zawieszono w prawach członka partii posłów Roberta Telusa i Rafała Romanowskiego. Później zawiesił kolejnego polityka PiS - byłego dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Waldemara Humięckiego.
Media: nabywcą działki jest wiceprezes Dawtony
Według obowiązujących przepisów, KOWR nie ma prawa odkupienia działki. Umowa zawarta z poprzednim kierownictwem KOWR i za zgodą ministra rolnictwa nie zawiera postanowień, które pozwalają na wykonanie umownego prawa odkupu. W sierpniu 2025 r. KOWR wystąpił do nabywcy o odsprzedaż nieruchomości celem przekazania do CPK, ale do tej pory nie uzyskał jego zgody.
W oświadczeniu zapowiedziano, że Dyrektor Generalny KOWR niezwłocznie wykona prawo odkupu, jeśli "ziści się jakakolwiek przesłanka zawarta w akcie notarialnym umowy sprzedaży". Według Wirtualnej Polski działka została sprzedana wiceprezesowi firmy przetwórczej Dawtona. Spółka CPK zapowiada, że odzyska działkę.
Czytaj także:
- Sprzedaż działki CPK. Telus może mieć kłopoty. Więcej niż zawieszenie?
- Afera CPK. Romowicz: poprzedni zarząd CPK odradzał sprzedaż działki
- Afera CPK. Rafał Trzaskowski odpowiada na zarzuty: tonący brzytwy się chwyta
Źródła: PolskieRadio24.pl/Polskie Radio/łl