Koniec z absurdem przy tym podatku. Senacka komisja poparła zmiany
Kolejna nowelizacja prawa spadkowego sprawi, że o wiele łatwiej będzie uniknąć podatku od spadku. Obowiązek powstanie w momencie potwierdzenia przyjęcia spadku, a nie z chwilą śmierci spadkodawcy.
2025-12-09, 15:36
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Senacka komisja poparła bez poprawek nowelizację ustawy o podatku od spadków i darowizn. Celem zmian w przepisach jest ułatwienie życia spadkobiercom
- W wyniku nowelizacji zmieni się moment powstania obowiązku podatkowego. Obecnie to chwila śmierci spadkodawcy, po zmianie będzie to moment przyjęcia spadku
- Wiceminister finansów poinformował, że tylko w zeszłym roku 12,8 tys. podatników spóźniło się ze zgłoszeniem do urzędu skarbowego narażając się w ten sposób na konieczność zapłaty podatku od spadku
Koniec z kolejnym absurdem w prawie spadkowym coraz bliżej
Senacka Komisja Budżetu i Finansów Publicznych nie zaproponowała we wtorek poprawek do nowelizacji ustawy o podatku od spadków i darowizn. Celem nowych przepisów jest m.in. zmiana momentu powstania obowiązku podatkowego przy nabyciu spadku.
Według znowelizowanej ustawy, obowiązek podatkowy w podatku od spadków i darowizn będzie powstawał w chwili uzyskania dokumentów potwierdzających przyjęcie spadku, czyli z chwilą uprawomocnienia się orzeczenia sądu o stwierdzeniu nabycia spadku, zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia lub wydania europejskiego poświadczenia spadkowego.
Według obecnych przepisów, obowiązek podatkowy powstaje z chwilą nabycia spadku, a to – jak mówi Kodeks Cywilny - dzieje się w momencie śmierci spadkodawcy. Przy czym spadkobierca ma sześć miesięcy na złożenie oświadczenia o przyjęciu lub odrzuceniu spadku, a brak oświadczenia jest równoznaczny z przyjęciem spadku. Jeśli więc ktoś, kto nie wie o otrzymaniu spadku, nie złoży oświadczenia w tym terminie, to faktycznie bezwiednie nabywa spadek i podlega obowiązkowi podatkowemu.
Na dodatek spadkobierca musi uzyskać postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku albo zarejestrowany akt poświadczenia dziedziczenia, aby móc występować przed organami skarbowymi. Bez tych dokumentów spadkobierca nie może być stroną postępowania podatkowego.
Jak powiedział w trakcie obrad senackiej komisji wiceminister finansów Jarosław Neneman, w 2023 r. prawie 11,4 tys. podatników nie dotrzymało sześciomiesięcznego terminu złożenia oświadczenia do organów skarbowych. W 2024 r. takich osób było 12,8 tys.
⏳ Zegar tykał za szybko. Zmiana liczenia terminu na zgłoszenie spadku
Nowelizacja przepisów rozwiązuje problem terminu podatkowego, który upływał, zanim spadkobierca zdążył uzyskać prawomocne dokumenty z sądu.
Termin 6 miesięcy na zgłoszenie spadku (by skorzystać z ulgi dla najbliższych) często upływał, zanim spadkobierca miał w ręku prawomocny wyrok sądu.
Stare zasady vs. Nowa ulga
❌ Stare zasady (pułapka)
Dotychczasowe przepisy były pułapką. Obowiązek podatkowy powstawał w chwili "nabycia spadku", co Kodeks Cywilny utożsamiało z...
Skutek: Sprawy spadkowe w sądach ciągnęły się latami, a termin 6 miesięcy na zgłoszenie do US już mijał, zanim podatnik uzyskał dokumenty.
✅ Nowe zasady (rozwiązanie)
Nowelizacja przepisów przesuwa start liczenia terminu na moment, gdy spadkobierca ma pewność prawną i "papier w ręku".
Skutek: Koniec z utratą ulgi dla najbliższych. 6-miesięczny termin na zgłoszenie do US zaczyna biec od daty dokumentu.
Nowelizacja ma kluczowe znaczenie: eliminuje ryzyko zapłaty podatku od spadku przez najbliższą rodzinę, które wynikało jedynie z opieszałości sądów i długotrwałej procedury spadkowej.
Będzie możliwe przywrócenie terminu zgłoszenia nabycia spadku
Dodatkowo w ustawie nowelizującej prawo spadkowe znalazły się przepisy mające na celu wprowadzenie możliwości przywrócenia terminu do zgłoszenia nabycia własności rzeczy lub praw majątkowych oraz terminu do zgłoszenia nabycia w drodze dziedziczenia lub zapisu windykacyjnego własności przedsiębiorstwa.
Jest to ważne, bo członkowie najbliższej rodziny zwolnieni są od podatku od spadków i darowizn pod warunkiem terminowego zgłoszenia nabycia własności rzeczy lub praw majątkowych właściwemu naczelnikowi urzędu skarbowego. Termin ten nie podlega przywróceniu w oparciu o przepisy Ordynacji podatkowej, a niezłożenie zgłoszenia w terminie powoduje utratę zwolnienia i opodatkowanie nabytego spadku czy darowizny.
Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku niezgłoszenia przez nabywcę nabycia w drodze dziedziczenia lub zapisu windykacyjnego własności przedsiębiorstwa lub udziału w nim.
Zgodnie z uchwaloną ustawą, terminy będą przywracane na wniosek podatnika, jeżeli uprawdopodobni on, że niezachowanie pierwotnego terminu nastąpiło bez jego winy.
W ustawie znalazły się też przepisy, których celem jest możliwość wzruszenia decyzji organu podatkowego, jeśli odmówi on podatnikowi przywrócenia terminu do złożenia zgłoszenia i jeżeli w wyniku wniesienia przez podatnika do sądu administracyjnego skargi na takie postanowienie, termin ten zostanie przywrócony. Jeśli termin zostanie przywrócony w wyniku orzeczenia sądu, możliwe będzie uchylenie decyzji odmownej organu podatkowego i umorzenie podstępowania podatkowego.
Po uzyskaniu poparcia Senatu ustawę będzie musiał jeszcze podpisać prezydent. W przypadku tej zmiany jest mało prawdopodobne, by Karol Nawrocki zdecydował się na weto. Dopiero po podpisaniu przez prezydenta i ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw będzie ona mogła wejść w życie w terminie 14 dni od jej ogłoszenia.
Dobra zmiana dla spadkobierców
Warto jeszcze raz podkreślić, że zmiany zaproponowane w nowelizacji to usunięcie kolejnego dość absurdalnego wymogu z prawa spadkowego. Dzięki tym zmianom o wiele łatwiej będzie uniknąć podatku przy uzyskaniu spadku po najbliższej osobie. Dotychczas, jak widać, co roku kilkanaście tysięcy osób.
Liczba 12,8 tys. "spóźnialskich" nie jest mała, ale nie jest też bardzo duża w stosunku do liczby potencjalnych spadków każdego roku. W 2024 zmarło w Polsce 409 tys. osób i tyle, potencjalnie, było spadków do nabycia. Spadkobierców wszakże mogło być więcej niż liczba zmarłych.
1 sierpnia poprzedni prezydent podpisał ustawę, która uporządkowała inne aspekty związane z podatkiem spadkowym. Usunięto wtedy sporo zbędnej biurokracji obciążającej spadkobierców.
Czytaj także:
- Wielkie zmiany dla par bez ślubu. Spadek bez podatku, wspólny kredyt i renta po partnerze
- Spadki po nowemu. Koniec z absurdem w urzędzie skarbowym
- Co z waloryzacją emerytur o 150 zł? ZUS ocenił projekt prezydenta
Źródło: PAP/Andrzej Mandel