Czarzasty idzie po zwycięstwo? "Skupia wokół siebie młodych"
Dotychczasowy współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty ogłosił, że będzie startował w wyborach na nowego szefa partii. - Jest tym, który potrafił zorganizować Lewicę w taki sposób, że dzisiaj wydaje się być jedynym realnym i najsilniejszym kandydatem na przewodniczącego - powiedział w Polskim Radiu 24 dr Paweł Ramiączek, politolog z WSB Merito.
2025-12-11, 22:30
Najważniejsze informacje w skrócie:
- 14 grudnia odbęda sie wybory na przewodniczącego Nowej Lewicy
- Wśród kandydatów jest marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty
- Dr Paweł Ramiączek uważa, że Czarzasty jest najsilniejszym kandydatem i to on wygra wybory
Informując o starcie w wyborach wewnętrznych, Włodzimierz Czarzasty przekazał, że zaproponował, by jego kontrkandydaci - wicepremier i szef resortu cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk oraz poseł Tomasz Trela weszli do kierownictwa partii. Zwrócił się też do delegatów niedzielnego kongresu Nowej Lewicy z prośbą o poparcie tej inicjatywy. Wybory na przewodniczącego ugrupowania odbędą się 14 grudnia.
- Bez wątpienia Włodzimierz Czarzasty jest tym, który potrafił zorganizować Lewicę w taki sposób, że dzisiaj wydaje się być jedynym realnym i najsilniejszym kandydatem na przewodniczącego - ocenił dr Paweł Ramiączek. Tłumaczył, że "doświadczenie pana marszałka przemawia za nim". - Trzeba zwrócić uwagę, że wokół pana marszałka - przyszłego przewodniczącego, jak się wydaje - również są skupieni młodzi ludzie, bo jednak dominującym pokoleniem, które dzisiaj jest w tej Nowej Lewicy, jest pokolenie między 40. a 50. rokiem życia - przyznał politolog w Polskim Radiu 24.
Posłuchaj
Czarzasty na rękę Razem?
Politolog uważa, że na zwycięstwie Włodzimierza Czarzastego może skorzystać partia Razem. - Ze względu na to, że partia Razem - można to zaobserwować zwłaszcza w mediach społecznościowych - szerzej trafia jednak do tego młodszego pokolenia. I widać, że to poparcie dla partii Razem wśród młodych ludzi, którzy mają stricte lewicowe poglądy, jest nieco wyższe. Myślę, że to jest dobry moment na to, aby te dwie partie, które na lewej stronie dzisiaj istnieją, mogły ze sobą niezależnie współgrać i ściągać ten lewicowy elektorat, który w mojej ocenie dzisiaj jest na poziomie około 10-12 procent, chociaż wiadomo, że w sondażach może to wyglądać nieco inaczej - stwierdził dr Ramiączek w audycji "Stan rzeczy".
Czytaj także:
- Koalicja Obywatelska ofiarą polaryzacji? "W 2027 roku może nie mieć koalicjanta"
- Z kim Konfederacja wejdzie w koalicję? "Potwierdzam to jako szef klubu"
- Wyborcy PiS nie zaakceptują Brauna? "Rozumie to chyba tylko Morawiecki"
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Ewa Wasążnik
Opracowanie: Paweł Michalak