Po raporcie NIK ws. fuzji Orlenu i Lotosu. "To także kwestia bezpieczeństwa energetycznego"
2025-04-16, 10:02
- Rafineria Gdańska jest oknem na świat, jeśli chodzi o dopływ i przetwarzanie ropy naftowej w Polsce. Gdyby powstał jakikolwiek paraliż Rafinerii Gdańskiej, to mogłoby to mieć nieobliczalne skutki z punktu widzenia bezpieczeństwa paliwowego w Polsce - mówił w Polskim Radiu 24 Andrzej Grzyb (Polskie Stronnictwo Ludowe - Trzecia Droga).
"Nie tylko wymiar finansowy" - tak Andrzej Grzyb skomentował informacje zawarte w raporcie NIK dotyczącym fuzji Orlenu i Lotosu.
- Gościem Rocha Kowalskiego w audycji Polskiego Radia "24 pytania - Rozmowa poranka" w środę (15.04) o godz. 8:07 był Andrzej Grzyb (Polskie Stronnictwo Ludowe - Trzecia Droga).
Zaniżanie wartości aktywów Lotosu i niegospodarność przy sporządzaniu wycen aktywów naszych gigantów paliwowych. O kosztownych błędach przy fuzji Orlenu z Lotosem poinformowała Najwyższa Izba Kontroli.
Nie tylko zaniżona wycena
Andrzej Grzyb podkreślił, że poza wymiarem finansowym kwestia fuzji ma również kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa energetycznego kraju. - Nikt nie jest w stanie ocenić potencjalnych strat, ale raport NIK-u jest miażdżący, sprzedanie aktywów poniżej ich wartości, co zostało wycenione przez kontrolerów NIK na 5 mld złotych plus wydatki, które zostały poniesione ze strony Orlenu, ale też Lotosu, na przygotowanie transakcji i obsługę prawną, to kolejne kilkaset milionów złotych - wyliczał.
Posłuchaj
- To jest coś, ma wymiar finansowy, ale co ważniejsze, Rafineria Gdańska jest naszym oknem na świat, jeśli chodzi o dopływ i przetwarzania ropy naftowej w Polsce. Gdyby powstał jakikolwiek paraliż Rafinerii Gdańskiej, to mogłoby to mieć nieobliczalne skutki z punktu widzenia bezpieczeństwa paliwowego w Polsce - zauważył.
REKLAMA
Saudi Aramco i węgierski MOL weszły na polski rynek
Poseł przypomniał także, że cena objęcia przez Saudi Aramco udziałów w spółce Rafineria Gdańska została wynegocjowana w 2020 r., gdy wartość firmy zdecydowanie obniżyła pandemia. Zwracał również uwagę, że było wiele wątpliwości co do zasadności fuzji firm i dopuszczenia na polski rynek m.in. węgierskiego MOL. - Kluczowe jest to, co jest mottem obecnej prezydencji, bezpieczeństwo Europy, również energetyczne, a widzieliśmy, jakie były skutki różnych zaniechań czy nietrafionych decyzji - dodał, wskazując m.in. na kwestię budowy Nord Stream.
Prokuratura Krajowa poinformowała, że w śledztwie dot. fuzji Orlenu z Lotosem prokurator zwróci się do Komisji Europejskiej o przekazanie dokumentacji ws. procesu połączenia spółek PKN Orlen S.A. z Grupą Lotos S.A. Postępowanie dotyczy nieprawidłowości przy ich łączeniu i sprzedaży udziałów w spółkach Lotosu.
Źródło: Polskie Radio 24/ka/kor
REKLAMA
REKLAMA