Komu przysługują zasiłki i świadczenia socjalne? Eksperci o kryteriach

W ramach Rady Dialogu Społecznego negocjowana jest weryfikacja kwot kryteriów dochodowych, które uprawniają do świadczeń społecznych. Mogą one wpływać na sytuację nawet 1,5 mln gospodarstw domowych. Ostatnia weryfikacja miała miejsce w 2021 roku. Teraz przyszedł czas na kolejne kroki.

- Jeśli chodzi o obszar pomocy społecznej, to tutaj to mogę powiedzieć, że jako związki zawodowe jesteśmy zadowoleni. Widzimy wielki krok naprzód jeśli chodzi o propozycje strony rządowej. Te progi, od których pomoc dla potrzebujących jest realna to są dwa główne przypadki - osoba samotnie gospodarująca i osoba w rodzinie. Te propozycje rządu były dosyć hojne. Podwyżki wynosiły 30 proc. w jednym rodzaju i 37 proc. w drugim rodzaju. Do tej pory próg dla osoby samotnie gospodarującej wynosił 776 zł. W przypadku przekroczenia tego progu tej pomocy nie ma. W tej części zaproponowano 30 proc. wzrost, czyli o 234 zł. Dla osoby w rodzinie propozycja strony rządowej wynosiła 823 zł, a do tej pory było to 600 zł - tłumaczyła Renata Górna. 

Jak dodała, związki zawodowe są zadowolone, choć chciały nieco większych podwyżek. Jako powód gościni Polskiego Radia 24 wskazuje fakt, że te progi będą obowiązywać przez kolejne trzy lata. Trzeba więc brać pod uwagę inflację.

Posłuchaj

Renata Górna i Witold Michałek o podwyżce progów dla świadczeń społecznych (Polskie Radio 24/Kapitał i Praca) 23:55

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Bez konkretów od pracodawców

Choć pracodawcy zgodnie mówili, że kryteria powinny zostać podwyższone, to jednak do porozumienia nie doszli. Jednym z głównych przekazów tej strony było wskazanie na potrzebę częstszych podwyżek. 

- Pracodawcom również zależy na tym, aby pracujący członkowie rodzin mieli jakiś podstawowy dobrostan, żeby nie było biedy, która również ciągnie za sobą kolejne wydatki państwa. Jesteśmy bardzo ostrożni jeśli chodzi o wydatki na świadczenia socjalne. Wydaje się natomiast, że te kryteria, o których mówimy, są bardzo niskie. To podwyższenie jest zaledwie podążaniem za inflacją. To nie jest zbyt wiele kiedy dochody rosną. To wszystko powinno być lepiej skorygowane. Podwyższanie co trzy lata tworzy pewne dziury. Jeżeli nagle wyskakuje inflacja, która ma kilkanaście proc. rocznie, to nie jest to w żaden sposób uwzględniane - mówił Witold Michałek. 

• Seniorzy na rynku pracy. "Po zwolnieniu czeka ich twarde lądowanie"
• Co dalej z Zielonym Ładem? "Regulacje nie służą klimatowi, za to uderzają w gospodarkę"
• Upadłości i zwolnienia grupowe. Gospodarka przechodzi trudny czas

Pewnym utrudnieniem w kolejnych podwyżkach może być procedura nadmiernego deficytu, którą Unia Europejska zastosowała wobec Polski. UE ma wskazać obszary, w których Polska będzie musiała szukać oszczędności, ale również rządzący zobligowani będą do działań zmierzających do zmniejszenia deficytu. 

Audycja: Kapitał i praca
Prowadzi: Anna Grabowska
Goście: Renata Górna (ekspertka Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych) i Witold Michałek (ekspert Business Centre Club)
Data emisji: 20.07.2024
Godzina emisji: 15.06

PR24/egz