Niemcy zamówią setki opancerzonych wozów. Mają niszczyć drony
Jeszcze w tym roku Niemcy kupią 600 opancerzonych wozów, służących do likwidowania dronów. Zamówienie - według informacji z niemieckiego ministerstwa obrony - ma być warte ok. 9 mld euro.
2025-10-10, 12:16
Wozy antydronowe dla niemieckiej armii
Niemiecka gazeta ekonomiczna "Handelsblatt" poinformowała, że w zakładach Rheinmetall zostaną kupione wozy Skyranger 30. Według niemieckiego producenta to wozy opancerzone z systemem, opartym na armacie, która jest w stanie wystrzelić 1250 pocisków na minutę.
System jest dedykowany obronie przed nisko lecącymi obiektami, takimi jak drony. Sama amunicja eksploduje tuż przed celem, lub nad nim. To pozwala na unieszkodliwianie bezzałogowców.
Niemcy aktualizują plany obronne
Zasięg wozu opancerzonego Skyranger 30 wynosi 3 km. O planach, dotyczących zakupu tego typu uzbrojenia mówił już wcześniej szef niemieckiego MON Boris Pistorius. Do tej pory jednak armia otrzymała 19 takich wozów, ponieważ priorytetem pozostawała produkcja dla broniącej się przed rosyjską agresją Ukrainy.
W ostatnim czasie incydenty z udziałem dronów miały jednak miejsce również nad Niemcami. W związku z tym aktualizowane są m.in. plany obrony kraju. Z kolei zakupy dla armii są przyspieszane, oraz dostosowywane do aktualnych zagrożeń.
Na początku października drony zaobserwowano nad lotniskiem w Monachium. Doprowadziło to do wstrzymania startów i lądowań samolotów. Spowodowało to utrudnienia dla tysięcy pasażerów, spośród których wielu musiało spędzić noc na lotnisku.
Podobne incydenty miały miejsce również w innych krajach. Bezzałogowce obserwowano nad lotniskami w duńskiej Kopenhadze, czy norweskim Oslo. Podejrzewa się, że wszystkie te wydarzenia mają swoje źródło w Rosji, która intensyfikuje działania prowokacyjne wobec NATO i Europy.
- Wojna hybrydowa Rosji z Polską. "Rozwinęli już właściwie pełen wachlarz"
- Państwa bałtyckie przygotowują plany ewakuacji. Chodzi o granice z Rosją
- Rosja szykuje się na konflikt z NATO. ISW: jesteśmy w "fazie zero"
Źródło: Polskie Radio/egz