Rynek pracy: dlaczego walka o pracowników nie przekłada się na większe wynagrodzenia?
Walka o pracowników rozgorzała na rynku pracy na dobre. Czy to oznacza, że można już mówić o rynku pracownika?
2016-08-30, 14:07
Posłuchaj
Jak naprawdę wygląda sytuacja na rynku pracy, dlaczego mimo poprawy, wcale nie jest tak różowo dla pracownika, wyjaśnia Andrzej Kubisiak z Work Service S.A./Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
Dodaj do playlisty
W najbliższym czasie, blisko 30 procent firm planuje rekrutacje w celu zwiększenia lub utrzymania zatrudnienia, a 1 na 10 przedsiębiorców przewiduje podwyżki - takie wyniki przynosi VI edycja "Barometru Rynku Pracy".
Jednak w tym otoczeniu nastroje pracowników wcale nie są optymistyczne.
Jednocześnie rosną obawy o zatrudnienie. Szczególnie w grupie 50+
- Widzimy pracowników, którzy zaczynają się obawiać o swoje miejsca pracy. O 4 punkty procentowe wzrosły obawy o sytuację na rynku pracy. Dzisiaj co czwarty pracownik mówi, że nie jest pewny swojego zatrudnienia, co widać szczególnie mocno w grupie 50 plus - wyjaśnia Andrzej Kubisiak z Work Service S.A.
Pensje i podwyżki też nie powalają
Co więcej - jak dodaje ekspert - pomimo coraz większych trudności pracodawców ze znalezieniem odpowiedniej kadry, pensje nie rosną tak szybko jak oczekiwaliby tego pracownicy.
REKLAMA
Dlaczego pracodawcy ostrożnie podwyższają wynagrodzenia?
- Tylko co dziesiąty pracodawca planuje podwyżki w najbliższym czasie, a ponad połowa Polaków właśnie tych podwyżek oczekuje. Widzimy, że rynek pracy nie nadąża za aspiracjami pracowników. Oni w dużej mierze oczekują, że te wynagrodzenia będą rosły, a możliwości pracodawców są ograniczone, chociażby czynnikami deflacyjnymi
Największą skłonność do podwyżek deklarują firmy średniej wielkości.
Błażej Prośniewski, jk
REKLAMA