Zbigniew Ziobro o reformie prawa cywilnego. "Wyrok możliwie na jednej rozprawie"
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował, że zakończono ważny etap prac nad reformą modelu procedury w prawie cywilnym. Zaznaczył, że założeniem tej reformy jest to, aby wyrok był wydawany, w miarę możliwości, na jednej rozprawie. Konferencji Zbigniewa Ziobro można było wysłuchać w Polskim Radiu 24.
2017-11-25, 14:11
Posłuchaj
Zbigniew Ziobro powiedział na wspólnej konferencji z wiceministrem sprawiedliwości Łukaszem Piebiakiem, że nowością, która zostanie wprowadzona jest konieczność zorganizowania tak zwanego postępowania przygotowawczego, czyli rozprawy, która określi sposób postępowania w danej sprawie. Zaznaczył, że sędzia będzie zobowiązany podjąć próbę znalezienia kompromisu pomiędzy stronami.
Minister Ziobro dodał, że jeżeli nie dojdzie do zawarcia ugody na jednej rozprawie, to w trakcie rozprawy przygotowawczej sąd będzie ustalał harmonogram kolejnej rozprawy. W przypadku, gdy będzie konieczna więcej niż jedna rozprawa, obowiązkiem sądu będzie określenie daty rozstrzygnięcia sprawy.
Wprowadzenie instytucji posiedzenia przygotowawczego to - zdaniem wiceministra sprawiedliwości, Łukasza Piebiaka - jedna z najważniejszych zmian tej reformy. Łukasz Piebiak wyjaśniał, że nowo wprowadzona instytucja posiedzenia przygotowawczego usprawni postępowania. Chodzi o to, żeby strony stawiły się takie posiedzenie.
Wśród głównych założeń reformy wiceminister wymienił także dążenie do ograniczenia czynności obstrukcyjnych stosowanych przez jedną ze stron do przewlekania postępowań. Dodał, że z tym problemem polskie sądownictwo boryka się od przed wojny.
REKLAMA
Ponadto ustawa przewiduje, między innymi, obowiązek odpowiedzi na pozew jeszcze przed rozpoczęciem postępowania oraz możliwość złożenia przez świadka zeznań na piśmie pod rygorem odpowiedzialności karnej.
Jak tłumaczył wiceminister Piebiak, autorzy reformy procesu cywilnego chcieliby, aby "sądy były bliżej ludzi". Dlatego pozwy konsumentów przeciw firmom rozstrzygane byłyby w miejscu zamieszkania skarżącego.
Resort ma nadzieję, że dzięki obowiązkowemu przygotowaniu planu rozprawy prostsze sprawy kończyłyby się na jednej rozprawie.
Polskie Radio 24, IAR
REKLAMA
REKLAMA