Neuer, który doznał poważnej kontuzji podczas jazdy na nartach w trakcie noworocznej przerwy, obecny sezon ma już "z głowy". Kierownictwo klubu z Saebener Strasse postanowiło sprowadzić zastępcę 37-latka. Jak poinformowali dziennikarze "Bilda" Christian Falk i Tobi Altschaeffl na łamach podcastu "Bayern Insider", w gronie kandydatów do tej roli znalazł się golkiper FC Kopenhagi i reprezentacji Polski, Kamil Grabara.
Ostatecznie postawiono jednak na Yanna Sommera, byłego bramkarza Borussii Moenchengladbach. Za Szwajcarem przemawiało doświadczenie i znajomość niemieckiej ligi.
Rezygnacja Bayernu nie oznacza jednak, że Grabara stracił szanse na transfer do Bundesligi. Falk i Altschaeffl twierdzą, że Polaka obserwuje wiele czołowych klubów niemieckiej ekstraklasy i niewykluczone, że latem złożą Kopenhadze ofertę wykupienia polskiego golkipera. Wśród zainteresowanych usługami Grabary była m.in. Borussia Dortmund, jednak także ona znalazła już golkipera w osobie Gregora Kobela.
Grabara od dwóch sezonów reprezentuje barwy FC Kopenhaga. W tej kampanii ligowej, ze względu na kontuzję, rozegrał tylko osiem z 17 spotkań. Po powrocie do gry z miejsca wskoczył jednak do pierwszej "jedenastki". Jego klub zajmuje obecnie trzecie miejsce w lidze duńskiej ze stratą 8 punktów do prowadzącego Nordsjaellandu.
Sekretarz generalny PZPN Łukasz Wachowski o kontrakcie Fernando Santosa:
Czytaj także:

bg