Historia

Jan Mieczkowski – wybitny portrecista sławnych osób

Ostatnia aktualizacja: 14.10.2023 05:40
Adam Mickiewicz, Stanisław Moniuszko, Helena Modrzejewska, Jan Matejko i wiele innych znanych postaci zostało uwiecznionych na jego zdjęciach, które uważano powszechnie za "małe dzieła sztuki". 134 lata temu zmarł w Wiedniu Jan Mieczkowski - jeden z najważniejszych fotografów warszawskich II połowy XIX wieku.  
Portrety Heleny Modrzejewskiej, Józefa Ignacego Kraszewskiego i Stanisława Moniuszki sporządzone przez Jana Mieczkowskiego
Portrety Heleny Modrzejewskiej, Józefa Ignacego Kraszewskiego i Stanisława Moniuszki sporządzone przez Jana MieczkowskiegoFoto: Polona.pl (dp)

Jan Mieczkowski urodził się 30 września 1830 w Warszawie. Pochodził z rodziny ziemiańskiej używającej herbu Bończa. Wcześnie osierocony, znalazł się bez środków do życia. By zarobić na utrzymanie odbył praktykę w zakładzie dagerotypii doktora Karola Szczodrowskiego w Warszawie, dzięki której nauczył się otrzymywać na metalowej płytce unikatowy obraz, zwany dagerotypem i w 1847 roku zaczął świadczyć usługi fotograficzne.   

Helena Modrzejewska jako Gabriela w spektaklu „Froufrou” Henri Meilhac’a i Ludovic’a Halévy’ego (1871) Helena Modrzejewska jako Gabriela w spektaklu „Froufrou” Henri Meilhac’a i Ludovic’a Halévy’ego (1871). Fot.: Polona.pl/dp

Pierwszy zakład fotograficzny

Sześć lat później, w 1853 roku, Jan Mieczkowski otworzył przy ulicy Senatorskiej w Warszawie swój pierwszy zakład dagerotypowy. W 1856 roku zakład został przeniesiony do Hotelu Europejskiego i szybko stał się jednym z najmodniejszych w mieście. Poza dagerotypami wykonywano tutaj zdjęcia czarno-białe oraz retuszowane i podkolorowane, a także sprzedawano sprowadzane z zagranicy materiały fotograficzne.

Już wtedy Mieczkowski był znanym w stolicy fotografem, stąd o wspomnianych przenosinach jego zakładu w nowe miejsce w Warszawie informowano szeroko na łamach prasy. 3 grudnia 1856 roku "Kurier Warszawski" pisał: "Zamiast używanej w innych tego rodzaju szklanej altany do zdejmowania portretów, widzimy tu obszerną i wysoką salę, oświetloną kolosalnym oknem ze stosownymi refleksami, urządzonymi za pomocą zwierciadeł, przedstawiającą naturalne salonowe oświetlenie, w którym twarz i cała postać osoby siadającej do portretowania przedstawia się taką, jaką ją zwykle w pokojowym oświetleniu widzimy".

Dziennikarze zachwycali się faktem, że zakład mieścił się właśnie w Hotelu Europejskim i miał wszelkie udogodnienia dla swoich gości, przez co do Mieczkowskiego ustawiała się długa kolejka chętnych do sfotografowania osób.  "Niemała to dogodność dla przyszłych gości hotelu, że nie potrzebują wyjść za obręb mieszkania, bez narażenia siebie i swego ubrania na ostrość pory roku lub pogody, będą mogli dać zdjąć swój portret w upodobanym stroju i z wszelkim przyborem, bez potrzeby przewożenia, albo przygotowania naprędce toalety, na co się nieraz najsłuszniej uskarżają nasze damy" – pisał "Kurier Warszawski".

Wyjazd z Warszawy i powrót do niej

Zakład Mieczkowskiego w Hotelu Europejskim nie funkcjonował jednak zbyt długo, bo już w 1857 roku fotograf zamknął go i wyjechał z miasta. Od tej pory działał jako wędrowny fotograf. Pracował m.in. w Lublinie, Wilnie, Radomiu i Suwałkach. "Po roku 1860 pojawił się w Lublinie i na czas krótki p. Jan Mieczkowski, wówczas jeszcze wędrowny fotograf z malarzem-retuszerem panem Binkowskim, i podobno dobre interesa robił" – pisał o fotografie w 1876 roku "Kurier Lubelski".

Ta wędrówka Mieczkowskiego trwała do 1861 roku, w którym to roku powrócił do Warszawy i przy ulicy Miodowej otworzył nowy zakład. Zaczęto w nim na masową skalę robić zdjęcia typu carte de visite. Był to rodzaj fotografii niewielkich rozmiarów, które przyklejano do nieco większego kartonika. Osoba na zdjęciu przedstawiana była zazwyczaj na tle zasłony czy specjalnego tła i w otoczeniu rekwizytów, takich jak meble czy kolumna.

Portrety znanych osób

Na zdjęciach Mieczkowskiego znajdowały się nie tylko wizerunki odwiedzających zakład osób, ale również reprodukcje dzieł sztuki, pejzaże i przede wszystkim portrety sławnych wówczas postaci. Uwiecznił on na nich m.in.: poetę Adama Mickiewicza, kompozytora Stanisława Moniuszkę, aktorkę Helenę Modrzejewską, pisarkę Elizę Orzeszkową, poetę Władysława Syrokomlę, poetę Wincentego Pola, komediopisarza Michała Bałuckiego, malarza Jana Matejkę, poetę Teofila Lenartowicza, malarza Artura Grottgera, pisarza Józefa Ignacego Kraszewskiego, pianistę i kompozytora Józefa Wieniawskiego czy komediopisarza Aleksandra Fredrę.

Portret Adama Mickiewicza (1860). Fot.: Polona.pl/dp Portret Adama Mickiewicza (1860). Fot.: Polona.pl/dp

Wykonywał również fotografie teatralne, które złożyły się na wydany przez niego cykl "Artyści i artystki baletu w główniejszych rolach i strojach narodowych", za który otrzymał list pochwalny na Wystawie Powszechnej w Londynie w 1862 roku. Pięć lat później za zdjęcia portretowe otrzymał brązowy medal na Wystawie Powszechnej w Paryżu.

Zdaniem ekspertów jego prace, zwłaszcza fotografie aktorów, świadczą o dużej wrażliwości i otwartości na portretowaną osobę. Na ich tle wyróżniają się zdjęcia wspomnianej już Heleny Modrzejewskiej w jej licznych kreacjach scenicznych. Jej wizerunki pokazują nie tylko wysoki poziom umiejętności technicznych Mieczkowskiego, ale również umiejętność tworzenia przez niego niezwykle subtelnych klimatów. Powoduje to, że zdjęcia te można kontemplować jak wyjątkowe dzieła sztuki. W latach 1874-1876 Mieczkowski wydawał także pismo codzienne "Antrakt", poświęcone tematyce teatralnej.

Helena Modrzejewska w roli Jolanty w „Córce hr. Renée” Henrika Hertza (1873). Fot.: Polona.pl/dp Helena Modrzejewska w roli Jolanty w "Córce hr. Renée" Henrika Hertza (1873). Fot.: Polona.pl/dp

Mimo, że Mieczkowski – jak pisze Krystyna Lejko w pracy "Fotografie z okresu Powstania Styczniowego w zbiorach Działu Ikonografii Muzeum Historycznego m.st. Warszawy" - miał opinię fotografa całkowicie niezaangażowanego w sprawy polityczne, to i u niego zdarzają się też zdjęcia o tematyce patriotycznej. "Mieczkowskiemu zawdzięczamy interesujący portret zbiorowy pięciu księży aresztowanych w Mławie, m.in. czynnego w powstaniu na Podlasiu pijara z Łukowa, księdza Słotwińskiego"  – podkreśla Krystyna Lejko.

Portret Jana Matejki (1875). Fot.: Polona.pl/dp Portret Jana Matejki (1875). Fot.: Polona.pl/dp

Epizod paryski

W 1880 roku Jan Mieczkowski po raz kolejny opuścił Warszawę i wyjechał do Paryża, gdzie również otworzył zakład fotograficzny, który nie przyniósł mu jednak oczekiwanych dochodów. Wykonywał w nim głównie fotografie portretowe przedstawiające emigrantów polskich. Z powodu dużej konkurencji, nieznajomości języka oraz nieuczciwości wspólnika, Mieczkowski opuścił w 1881 roku potajemnie Paryż i wrócił do Warszawy, gdzie przy ulicy Miodowej wznowił działalność fotograficzną. Zmarł 14 października 1889 roku w Wiedniu.

pcz

Przy pisaniu tekstu korzystano z następujących materiałów:

Garztecki, "Jan Mieczkowski" [w:] "Polski Słownik Biograficzny", t. XX/4, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk, 1975

Lejko, "Fotografie z okresu powstania styczniowego w zbiorach działu ikonografii Muzeum Historycznego m.st. Warszawy", Almanach Muzealny 2, 1999

"Kurier Warszawski" nr 319, 1856

"Kurier Lubelski" nr 96, 1876

Zobacz więcej na temat: HISTORIA fotografia Warszawa
Czytaj także

Karol Beyer. Pierwszy polski profesjonalny fotograf

Ostatnia aktualizacja: 08.11.2023 05:45
W wieku dwudziestu kilku lat postanowił zmienić swoje życie i zainteresował się absolutną nowinką techniczną – fotografią. Dzięki jego dziełom możemy przekonać się, jak wyglądała Warszawa połowy XIX wieku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Zbyszko Siemaszko. Dokumentalista odbudowanej Warszawy

Ostatnia aktualizacja: 04.03.2023 05:46
Fotografie Siemaszki tworzą kronikę stolicy w drugiej połowie XX wieku. Można na nich obejrzeć, jak Warszawa podniosła się z gruzów i z każdym następnym rokiem przybierała znaną nam dzisiaj formę. – Uczyłem się na warszawskim bruku, na oddawanych do użytku budowlach – mówił fotograf w rozmowie z Polskim Radiem w 1974 roku. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tadeusz Sumiński. Powstaniec warszawski, który pokochał fotografię

Ostatnia aktualizacja: 01.04.2024 05:45
W historii zapisał się nie tylko jako jeden z najwybitniejszych fotografów polskiego krajobrazu, lecz także żołnierz Armii Krajowej, który podczas Powstania Warszawskiego brał udział m.in. w wyzwoleniu "Gęsiówki", czyli niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego w Warszawie (KL Warschau). 
rozwiń zwiń