Na tę chwilę czekała cała piłkarska Polska, kiedy we wtorkowe popołudnie na PGE Narodowym prezes PZPN przedstawił nowego trenera Biało-Czerwonych.
Jerzy Engel, były selekcjoner reprezentacji Polski nie należy do entuzjastów zatrudniania zagranicznych szkoleniowców, jednak dla Santosa jest gotów zrobić wyjątek.
- Ja wierzę w polskich trenerów i piłkarzy i jestem zdania, że polską reprezentację powinien prowadzić nasz rodak, ale jeśli nie on, to właśnie ktoś taki, jak Fernando Santos - oświadczył Engel w programie "Temat Dnia".
Trener, który prowadził Biało-Czerwonych w latach 2000-2002, chętnie wylicza zalety nowego opiekuna kadry. - To jest renoma, wielka kultura prowadzenia zespołu i doświadczenie. Santos ma za sobą wielką historię i świetne osiągnięcia z reprezentacją Gracji i Portugalii - komplementuje portugalskiego szkoleniowca Engel.
Nie brakuje jednak głosów, według których Santos jest trenerem, który podobnie jak poprzedni opiekun Biało-Czerwonych zwraca uwagę przede wszystkim na grę w obronie i wyniki, nie dbając o "wrażenia estetyczne" kibiców. Engel nie zgadza się z tą opinią.
- Santos jest znacznie bardziej ofensywnym trenerem niż Czesław Michniewicz. Myślę, że pod jego wodzą będziemy oglądali futbol nastawiony na atak i oparty na naszych gwiazdach formacji ofensywnych. Santos z wieloma gwiazdami pracował i wie, jak je "uruchomić" - przekonuje były selekcjoner.
19:56 PR24 2023_01_24-15-32-57_Engel.mp3 Jerzy Engel o wyborze Fernando Santosa na trenera polskiej kadry piłkarskiej ("Temat dnia / Gość PR24")
Do obowiązków Fernando Santosa będzie należało także wsparcie polskiego systemu szkolenia. Engel pozostaje sceptyczny wobec tego pomysłu.
- To ładnie brzmi i dobrze wygląda w kontrakcie, ale bardzo rzadko się sprawdza. Selekcjoner na ogół nie ma czasu, by zajmować się pracą z młodzieżą. Oczywiście, na pewno zobaczymy go na meczach kadry U-21, ale najważniejsza będzie praca z dorosłą reprezentacją - podkreśla Engel.
Nowy selekcjoner będzie miał za zadanie między innym wywalczenie awansu w ramach el. Euro 2024. Biało-Czerwoni rozpoczną eliminacje 24 marca z Czechami na wyjeździe, a trzy dni później spotkają się u siebie z Albanią. W tej stawce są także niżej notowane Wyspy Owcze i Mołdawia. Na turniej w Niemczech awansują dwie drużyny z grupy.
Sekretarz generalny PZPN Łukasz Wachowski o kontrakcie Fernando Santosa:
Czytaj także:

bg