Awaryjne lądowanie Dreamlinera w Turcji. Alarm na pokładzie
Samolot pasażerski Boeing 787 Dreamliner z Indii do Niemiec zmuszony był do lądowania awaryjnego w Turcji. Powodem decyzji był alarm bombowy na pokładzie maszyny - poinformowały tureckie władze.
2024-09-07, 07:03
Boeing 787 Dreamliner linii Vistara leciał z Bombaju do Frankfurtu nad Menem. Na pokładzie samolotu znajdowało się 247 pasażerów i członków załogi. W pewnym momencie podczas lotu stewardesa znalazła w toalecie ostrzeżenie przed bombą - kawałek papieru toaletowego z odręcznym napisem: "Bomba na pokładzie".
Alarm bombowy w samolocie indyjskich linii lotniczych
W konsekwencji ogłoszono alarm i maszyna została natychmiast przekierowana na lotnisko w Erzurum we wschodniej Turcji. - Bezpieczeństwo naszych pasażerów, załóg i samolotów pozostaje naszym najwyższym priorytetem - zapewnił rzecznik indyjskiego przewoźnika.
Po wylądowaniu bezpiecznie ewakuowano pasażerów i załogę samolotu. Tureckie służby, w tym saperzy z psami tropiącymi - zgodnie z protokołem bezpieczeństwa - rozpoczęły przeszukiwanie maszyny. Władze zamknęły także przestrzeń powietrzną nad miastem, wstrzymano także lądowania i starty z lotniska w Erzurum.
- Około północy zakończyliśmy wszystkie operacje poszukiwawcze i kontrolne. W wyniku przeprowadzonych czynności stwierdziliśmy, że groźba podłożenia bomby była bezpodstawna - powiedział reporterom zebranym na lotnisku gubernator prowincji Erzurum Mustafa Ciftci.
REKLAMA
Po pasażerów do Turcji wysłano nowy samolot
Ciftci poinformował też, że kiedy służby zakończyły inspekcję, zniesione zostały wszystkie środki prewencyjne - wstrzymanie lądowań i startów na lotnisku w Erzurum czy zamknięcie przestrzeni powietrznej nad miastem.
Po pasażerów, którzy utknęli w Turcji, w sobotę rano (czasu lokalnego) przyleci nowy samolot z Indii. Zabierze ich do Frankfurtu - powiedział gubernator Ciftci.
Policja próbuje ustalić tożsamość osoby, która napisała ostrzeżenie przed bombą na pokładzie. Media przypominają, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy wielu indyjskich przewoźników otrzymało fałszywe groźby bombowe.
- Emisja CO2 i latanie. To nie jest eko
- Wypadek śmigłowca. Byli na akcji, wracając przeżyli chwile grozy
PAP/jmo
REKLAMA