Rozliczanie PiS idzie za wolno? Śliz: tak działa państwo prawdziwego prawa i sprawiedliwości
2024-10-15, 08:34
- Zostaliśmy nauczeni: chleba i igrzysk - jak najszybciej aresztować, zatrzymać, bo tak robiła poprzednia władza - mówił w Polskim Radiu 24 poseł Polski 2050 Paweł Śliz, komentując rozliczenia Zjednoczonej Prawicy. - Ta władza tym się różni od poprzedniej, że my robimy to zgodnie z przepisami. Tak działa państwo prawdziwego prawa i sprawiedliwości - zaznaczył.
Mija 12 miesięcy, od kiedy koalicja tworząca obecny rząd zwyciężyła w wyborach parlamentarnych. Jednym z postulatów było rozliczenie rządów Zjednoczonej Prawicy. W rok od wyborów 15 października 2023 poseł Polski 2050 Paweł Śliz odpiera zarzuty, że wyciąganie konsekwencji trwa zbyt długo.
- Zostaliśmy nauczeni: chleb i igrzysk - jak najszybciej aresztować, zatrzymać, bo tak robiła poprzednia władza - mówił przewodniczący klubu parlamentarnego Trzeciej Drogi w Polskim Radiu 24. - Ta władza tym się różni od poprzedniej, że my robimy to zgodnie z przepisami prawa - podkreślił.
Mozolne śledztwo, mocne zarzuty
Przyznał, że w przypadku Marcina Romanowskiego "został po drodze popełniony błąd" przeoczenia immunitetu, ale został on naprawiony. - W postępowaniach karnych materiał prowadzony jest rzetelnie. To nie jest tak, że opiera się on na pomówieniu jednej osoby, tylko zeznania konkretnego świadka tudzież wyjaśnienia innego współoskarżonego są weryfikowane innym materiałem dowodowym, żeby dowody były mocne i zarzuty mogły potem obronić się w sądzie. Tak działa ta władza - wskazał.
Czytaj także:
- Trwają rozliczenia PiS. "Nikt jeszcze tak nie zepsuł systemu"
- Rozliczenia PiS. Leszek Miller: jeśli obóz władzy nie da sobie rady, to przegra wybory za cztery lata
Nawiązując do sprawy byłego prezesa RARS, który został aresztowany w Londynie, gość Polskiego Radia 24 nie zgodził się z tezą, że prokuratura bawi się z politykami Zjednoczonej Prawicy w kotka i myszkę. Przypomniał powiedzenie o oliwie sprawiedliwej. - Polega to na tym, że te organy ścigania, które teraz pracują, działają według przepisów prawa - podkreślał.
REKLAMA
Posłuchaj
- Zarzuty można postawić wtedy, kiedy materiał dowodowy jest sprawdzony, zweryfikowany i potwierdzony innym materiałem dowodowym [...]. Nie tylko na samym zawiadomieniu opieramy zarzuty i aresztujemy, tylko potrzeba przesłuchania, dokumentów, opinii odpowiednich specjalistów. Wtedy można stawiać zarzuty - wyjaśniał.
"Tak działa państwo prawdziwego prawa i sprawiedliwości"
Przypomniał, że toczą się także postępowania m.in. w sprawie fuzji Orlenu z Lotosem. - Są to skomplikowane sprawy, skomplikowane transakcje, wymagające specjalistycznej wiedzy, pozwalającej na zasięgnięcie opinii biegłych i postawienie zarzutów. Tak działa państwo prawa i sprawiedliwości, a nie państwo igrzysk. Prawdziwego prawa i sprawiedliwości - przekonywał Paweł Śliz.
Czytaj także:
- Ekspert analizuje raport NIK ws. fuzji Orlenu z Lotosem. "Postawiono ciężkie zarzuty"
- Fuzja Orlenu z Lotosem. NIK opublikowała raport. "Rażąco niska cena sprzedaży"
***
Audycja: 24 pytania - Rozmowa poranka
Prowadzący: Roch Kowalski
Gość: Paweł Śliz (Polska 2050)
Data emisji: 15.10.2024
Godzina emisji: 8.33
Polskie Radio 24/ mbl
REKLAMA
wmkor
Polecane
REKLAMA