Historia

Flota Kaperska, czyli piraci Jego Królewskiej Mości

Ostatnia aktualizacja: 24.03.2024 05:45
Obserwuj nas na Google News
456 lat temu, 24 marca 1568 roku, król Zygmunt II August powołał Komisję Morską, która stała się zaczątkiem polskiej admiralicji. Komisja miała za zadanie organizację floty i koordynację działań kaprów.
Bitwa pod Oliwą pędzla Adolfa Boya
Bitwa pod Oliwą pędzla Adolfa BoyaFoto: Wikipedia/domena publiczna

 Kaprowie byli ludźmi morza, często korsarzami, których zatrudniali władcy. Monarchowie wydawali im tzw. patenty, listy kaperskie, upoważniające do niszczenia i uprowadzania nieprzyjacielskich statków. Ten system był popularny w Europie od średniowiecza i utrzymał się aż do XVII wieku – wyjaśniła historyczka prof. Jolanta Choińska-Mika w audycji Andrzeja Sowy i Wojciecha Dmochowskiego z cyklu "Kronika Polska".

Posłuchaj
04:20 flota kaperska___1282_01_iv_tr_0-0_11257428142f981d[00].mp3 Audycja Andrzeja Sowy i Wojciecha Dmochowskiego z cyklu "Kronika Polska". Wypowiedź prof. Jolanty Choińskiej-Miki na temat floty kaperskiej. (PR, 26.03.2001)

Zygmunt August potrzebował floty do prowadzenia wojny o dominium Maris Baltici, czyli o panowanie na obszarze Inflant, a co za tym idzie: kontrolę nad całym basenem Morza Bałtyckiego. W wojnie brały udział: państwo polsko-litewskie (przekształcone w 1569 roku w Rzeczpospolitą Obojga Narodów), Szwecja, Dania i Rosja.

 Powołana wówczas flota kaperska liczyła około 10 okrętów i bardzo szybko się rozrastała. Pod koniec wojny, w późnych latach 60. XVI wieku było już 30 jednostek. Odgrywały one niezwykle istotną rolę w działaniach wojennych, skutecznie blokując tak zwaną żeglugę narewską. To był bardzo ważny szlak handlowy, który umożliwiał Moskwie nawiązanie bezpośrednich stosunków handlowych z portami bałtyckimi  mówiła historyk.

Powołana przez króla Komisja Morska miała na celu kontrolę nad działalnością floty kaperskiej. Korsarze w służbie króla nie należeli do zdyscyplinowanych. Dali się we znaki zwłaszcza gdańszczanom, którzy utrzymywali się z handlu. Z powodu działalności królewskich piratów wybuchł konflikt pomiędzy monarchą i gdańskimi mieszczanami.

Działalność floty kaperskiej wygasła wraz z zakończeniem wojny o dominium Maris Baltici. Od początku XVII wieku zaczęto budować regularne siły morskie. Ich największym sprawdzianem była bitwa pod Oliwą stoczona 28 listopada 1627 roku.

bm

Czytaj także

Mamert Stankiewicz - pierwszy kapitan II RP

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2019 05:55
Surowy i poważny jak morze, na którym służył. Dowodził najważniejszymi statkami cywilnymi w przedwojennej polskiej flocie. Zginął jak przystało na kapitana - w trakcie rejsu, troszcząc się o załogę.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Bitwa pod Oliwą - dzień, w którym słońce zaszło w południe

Ostatnia aktualizacja: 28.11.2024 05:49
Stawka była wysoka: usunięcie szwedzkiej blokady Gdańska. W tej grze obie strony wykazały się bohaterstwem i zaciekłością. Krew walczących zabarwiła wody zatoki na kolor zwycięskiej polskiej bandery.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Jan Grudziński - kapitan zaginionego okrętu

Ostatnia aktualizacja: 03.12.2019 06:00
3 grudnia 1907 przyszedł na świat Jan Grudziński, kapitan marynarki, dowódca ORP "Kujawiak" i ORP "Orzeł", inicjator ucieczki tego okrętu z portu w Tallinie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Marcin Kromer. Autor pierwszego przewodnika po Polsce

Ostatnia aktualizacja: 23.03.2024 05:35
435 lat temu, 23 marca 1589 roku, zmarł Marcin Kromer, biskup warmiński, humanista, historyk i sekretarz królewski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tadeusz Ziółkowski. Pierwszy żeglarz Rzeczpospolitej

Ostatnia aktualizacja: 22.03.2024 05:45
– On był czystej wody kapitanem na żaglowcu. Był człowiekiem despotycznym i nieustępliwym. Podległych mu oficerów, jak i studentów, trzymał twardą ręką – wspominał jeden z pierwszych uczniów kapitana na antenie Polskiego Radia.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Katastrofa promu Jan Heweliusz. Śmierć w lodowatych falach Bałtyku

Ostatnia aktualizacja: 14.01.2024 05:45
14 stycznia 1993 roku u wybrzeży niemieckiej wyspy Rugia zatonął statek MF Jan Heweliusz. Ze znajdujących się na pokładzie 64 obywateli Polski, Austrii, Węgier, Szwecji, Czech i Norwegii zginęło 55 osób, w tym dwoje dzieci. Szesnastu ciał nigdy nie odnaleziono. To jedna z największych tragedii w dziejach polskiej żeglugi handlowej.
rozwiń zwiń